Turniej Pan Pacific Open, w którym Iga Świątek właśnie rozpoczęła swój udział, z pewnością będzie dla niej bardzo wymagający. Pokazał to już pierwszy mecz przeciwko Mai Hontamie - Polka co prawda wygrała, ale pojedynek był zaskakująco zacięty. Przyczyniła się do tego nie tylko dobra gra rywalki, ale również dłuższa przerwa w grze, jak i warunki klimatyczne. W ćwierćfinale tokijskiego turnieju WTA rangi 500 Iga Świątek zmierzy się z Weroniką Kudiermietową, która wcześniej pewnie pokonała Kaylę Day. To spotkanie zostanie rozegrane 29 września, nie wcześniej niż o godzinie 4:00 czasu polskiego. Iga Świątek wraca do gry. Rozpoczyna pogoń za Aryną Sabalenką Tegoroczny sezon wielkoszlemowy nie skończył się dla Igi Świątek pomyślnie. Do US Open Polka przystępowała z pozycji liderki rankingu WTA i obrończyni tytułu, ale żadnej z nich nie udało się obronić. Z amerykańskiego turnieju raszynianka odpadła wcześniej niż Aryna Sabalenka, więc Białorusinka wyprzedziła ją w rankingu najlepszych tenisistek świata. Ostatecznie nowa liderka przegrała finał z Coco Gauff - w innym wypadku jej przewaga nad Polką byłaby o wiele większa. Nawet Świątek rzadko się z tego cieszy. Radwańska czekała blisko... 12 lat Teraz Iga Świątek bierze udział w Pan Pacific Open, Aryna Sabalenka natomiast nie uczestniczy w tym turnieju. Posiada on rangę 500, więc daje Polsce szansę na odrobienie części strat do Białorusinki. Ten proces już się rozpoczął. Świątek odrabia straty do Sabalenki. Potrzebuje finału w Tokio Wygrywając z Mai Hontamą, Iga Świątek zdobyła 100 punktów w WTA Race - jednak jeśli chce, aby jej punkty zostały wliczone do rankingu generalnego, musi awansować przynajmniej do finału japońskiego turnieju. Do tej pory jej najmniejszy dorobek punktowy wynosi 215 punktów (za ćwierćfinał WTA 1000 w Rzymie). Raszynianka musi go przebić, aby ostatecznie poprawić swój wynik. Jeśli Świątek pokona Weronikę Kudiermietową i awansuje do półfinału, zdobędzie 185 punktów - to wciąż za mało, aby jej dorobek w późniejszym rankingu WTA uległ zmianie. Za finał Pan Pacific Open Iga Świątek otrzyma 305, a za jego wygranie 470 punktów. To oznacza, że przewaga Aryny Sabalenki nad Igą Świątek może stopnieć maksymalnie do 816 puntków. Taka różnica pozwala Polce marzyć o odzyskaniu pierwszego miejsca jeszcze w tym sezonie. W Japonii jest więc o co grać.