Williams miała prawie roczną przerwę, spowodowaną kontuzją. W ubiegłym roku na Wimbledonie, nie dokończyła meczu pierwszej rundy. Teraz wróciła na kort, tuż przed londyńskim Wielkim Szlemem, ale też odpadła w pierwszej rundzie. Amerykanka zadeklarowała jednak, że nie spędzi dużo czasu na korcie. Po US Open zamierza skończyć z profesjonalną grą w tenisa i skupić się na rodzinie. "Lubię tenis, ale odliczanie już się rozpoczęło. Teraz skupię się na byciu mamą. Odkrywam moje duchowe cele i mam przestrzeń na odkrycie innej, ekscytującej Sereny. Będę się delektować tymi kolejnymi tygodniami" - napisała Williams w magazynie "Vogue". To dla niej Serena Williams kończy karierę. Tak wygląda córeczka tenisistki Iga Świątek żałuje jednej rzeczy Iga Świątek, która wczoraj ekspresowo pokonała Alję Tomljanović 6:1, 6:2 w I rundzie turnieju w Toronto. Polska tenisistka skomentowała decyzję Amerykanki. - Jest mi smutno, że nie zdołałam z nią zagrać. Być może jeszcze będę miała szansę - powiedziała Świątek. Czasu jest mało, bo Williams odchodzi już po US Open, który będzie trwał od 29 sierpnia do 11 września. Obie tenisistki mogą się więc spotkać w tym wielkoszlemowym turnieju albo już w Toronto, bo Williams też awansowała. Ponadto Świątek wyraziła podziw dla kariery Amerykanki. Doceniła jej osiągnięcia, nie tylko na korcie. - To coś niesamowitego, że była w stanie zajmować się interesami, grać w tenisa, być mamą i jednocześnie wielokrotną finalistką Szlemów. Byłabym szczęśliwa, mając przekonanie, że można coś takiego zrobić - przyznała Polka. Iga Świątek pod wrażeniem polskich kibiców: Chcę tu grać jak najczęściej!