Iga Świątek wyruszyła do Tokio we wtorek. Wcześniej, tuż po zakończeniu zmagań w US Open, 22-latka spędzała czas w Polsce, m.in. przygotowując się do kolejnych startów na obiektach warszawskiej Legii. Oprócz tego w poniedziałek wzięła też udział w konferencji prasowej swojego oficjalnego partnera - PZU oraz udzieliła kilka wywiadów. W środę pojawiły się pierwsze oznaki dotarcia Polki wraz z teamem do Japonii, kiedy jej sparingpartner Tomasz Moczek wrzucił relację na swojego Instagrama. Dzisiaj sama zainteresowana pochwaliła się pierwszymi dniami pobytu na terenie, gdzie odbywały się igrzyska olimpijskie w 2021 roku. Na swojej relacji nasza utytułowana tenisistka zamieściła także zdjęcie. Dla czterokrotnej triumfatorki turniejów wielkoszlemowych będzie to pierwsza wizyta w tej części świata podczas turniejów WTA. Polka zagrała już raz w Tokio, ale było to na ww. igrzyskach olimpijskich 2 lata temu. Wówczas nasza reprezentantka dosyć szybko pożegnała się z olimpijskimi zmaganiami, ulegając Hiszpance - Pauli Badosie. Minęły jednak ponad dwa lata od tamtych wydarzeń, obecnie Iga znajduje się w zupełnie innej rzeczywistości. Kibice Świątek z pewnością już nie mogą się doczekać pierwszych meczów z udziałem naszej reprezentantki po kilkutygodniowej przerwie. Po wizycie w Tokio, Polka wyruszy do Pekinu, gdzie zostanie rozegrany ostatni turniej rangi WTA 1000 w tym sezonie. Następnie 22-latka z Raszyna prawdopodobnie powróci na chwilę do Polski, by po kilku dniach udać się do meksykańskiego Cancun, gdzie zostaną rozegrane finały WTA. Być może zobaczymy Igę także podczas finałów Pucharu Billie Jean King, ale w tej kwestii decyzja jeszcze nie zapadła.