Iga Świątek dostała dwa pytania. Od razu zdecydowała się na wyzwanie
Iga Świątek wygrała w meczu II rundy na Wimbledonie - jej rywalką była jej dawna partnerka deblowa i dobra koleżanka, Cathy McNally. W trakcie turnieju Polka kilkukrotnie stawała się gwiazdą tutejszych mediów społecznościowych - najpierw za sprawą "afery ręcznikowej". Teraz organizatorzy zadali jej dwa pytania, a raszynianka od razu zdecydowała się podjąć trudne wyzwanie.

Świątek znana jest z całkiem dobrych kontaktów z osobami prowadzącymi media społecznościowe. Tenisistka za sprawą swojego dowcipu i poczucia humoru zyskiwała sobie spore grono fanów i była osobą, z którą łatwo było nawiązać dobry kontakt i pokazać coś interesującego.
Iga Świątek w III rundzie Wimbledonu
Iga Świątek zagrała niezwykle emocjonujący mecz ze swoją dobrą koleżanką, Catherine McNally. Zawodniczki grały niegdyś w deblowej parze i zdobyły nawet juniorski tytuł wielkoszlemowy. Tym razem zmierzyły się w seniorskiej imprezie i nie bez problemów, ale górą była Polka.
W następnej rundzie zmierzy się z jedną z niezwykle trudnych dla niej przeciwniczek, czyli Danielle Collins. W międzyczasie 24-latka stała się jedną z "atrakcji" w związku z jej uwielbieniem dla miejscowych ręczników i pokaźną ich kolekcją, której się dorobiła. Tym razem organizatorzy postanowili zapytać ją jednak o co innego. Nie było łatwo.
Iga Świątek dostała dwa pytania. Wybrała wyzwanie
Polka dostała dwa pytania. Pierwsze dotyczyło jej trzech pierwszych skojarzeń z Wimbledonem - od razu odpowiedziała, że zieleń, elegancja i po chwili zastanowienia dodała, że w tym roku również gorąca pogoda, która następnego dnia zmieni się, według prognoz, w deszcz.
Drugie pytanie dotyczyło za to trudnego wyboru - chodziło o to, którą z kultowych londyńskich budowli chciałaby postawić z klocków LEGO.Miała do wyboru pałac Buckingham, Big Bena i London Eye. Wybrała ostatnią opcję. "To będzie trudne" - wskazała Świątek, która, jak widać, lubi wyzwania nie tylko na korcie.

