Iga Świątek dobrze zna swoją rywalkę. Przez pewien czas u niej mieszkała
Iga Świątek doskonale zna się z swoją rywalką z drugiej rundy tegorocznego Wimbledonu. Polka i Amerykanka spędziły ze sobą bardzo dużo czasu i nie tylko razem trenowały, ale też razem mieszkały. Catherine McNally to dla Igi Świątek bardzo ważna osoba - to z nią wygrała swój pierwszy finał na Roland Garros. To był 2018 rok, juniorska edycja turnieju i deblowy finał, który dał im wiele radości. Ich pierwsze spotkanie było dość zaskakujące.

Catherine McNally trenuje dziś pod czujnym okiem swojej matki, byłej tenisistki, Lynn Nabors McNally. W tej chwili Amerykanka zajmuje 125. miejsce w rankingu WTA. Na swoim koncie ma łącznie 8 tytułów zdobytych w zmaganiach deblowych, ale wciąż walczy o lepszą pozycję również w singlowych zmaganiach.
Iga Świątek zaproszona przez Cathy McNally do gry w deblu
Świątek i McNally znają się bardzo dobrze jeszcze z czasów juniorskich. Wcześniej Polka świetnie radziła sobie w grze podwójnej z Mają Chwalińską, ale nigdy nie udało jej się zdobyć z nią wielkoszlemowego tytułu podczas zmagań deblowych dla młodzików. Rok 2018 okazał się pod kątem formy przełomowy dla Igi Świątek. To wtedy poznała Catherine McNally.
"To całkiem zabawna historia. Podeszłam do Igi, ona nie miała nikogo do gry, więc powiedziałyśmy sobie: Tak, zagrajmy. Wiedziałam, że jest świetną zawodniczką i pomyślałam, że nasze style będą się dobrze komponować" - opowiadała w Canal+ Sport McNally. Obu zawodniczkom wyszło to na dobre, bo zwyciężyły w parze w finale juniorskiego Roland Garros. Niedługo później Świątek triumfowała, tym razem indywidualnie, w juniorskim Wimbledonie.
Iga Świątek mieszkała w domu McNally
Okazało się, że Świątek bardzo mocno skorzystała na znajomości ze swoją deblową partnerką. Polka miała okazję na krótki czas zamieszkać w domu Catherine McNally i trenować na miejscu z jej bratem. Dużą uwagę raszyniance poświęciła również mama amerykańskiej zawodniczki.
"Iga mieszkała u nas w domu i trenowała z moim bratem. Mama kupowała Idze książki po angielsku, bo ona bardzo lubi czytać. Bardzo ją za to szanuję" - mówiła McNally w rozmowie z Canal+ Sport. Świątek i McNally zmierzą się w II rundzie tegorocznego Wimbledonu. Ich mecz zacznie się najwcześniej po godzinie 16:00.

