Iga Świątek po raz kolejny potwierdziła swoją dominację w tenisie. Nasza najlepsza tenisistka była gwiazdą turnieju BNP Paribas Warsaw Open i nie zawiodła oczekiwań kibiców. Polka po kolei zostawiała rywalki z tyłu, choć nie zawsze wszystko szło po jej myśli. Plany raszynianki zepsuła niespodziewanie pogoda, która w pewnym momencie uniemożliwiła jej grę na korcie. W sobotę (29.07) liderka rankingu WTA rozprawiła się w ćwierćfinale rozgrywek z Lindą Noskovą. 22-latka długo nie cieszyła się z wygranej, bowiem musiała przygotować się do kolejnego spotkania. Tuż przed godziną 19:00 rozpoczęła walkę o finał turnieju BNP Paribas Warsaw Open z Yaniną Wickmayer. Pierwsza rakieta świata prowadziła 6:1, 5:2, ale nie zdołała zamknąć meczu i jego dokończenie nastąpiło dopiero w niedzielę. Ostatecznie Świątek wygrała z zawodniczką 6:1,7:6(6). W Finale nie pozostawiła złudzeń i pewnie zwyciężyła nad reprezentantką Niemiec, Laurą Siegemund 6:0, 6:1. Warto dodać, że było to 15 turniejowy tryumf w karierze 22-latki. Iga Świątek postawiła kropkę nad i. To będzie dla niej wyjątkowy fina Iga Świątek najlepsza w Warszawie. Zaszalała na dekoracji, tego kibice się nie spodziewali Po ostatniej piłce w meczu trybuny oszalały ze szczęścia. Później przyszedł czas celebrowania sukcesu. Ten był wyjątkowy, bowiem wywalczony w ojczyźnie. Liderka rankingu WTA, która kilka dni temu przyznała, że czuje dodatkowy stres z uwagi na dużą tak dużą frekwencję na trybunach, dziś na pewno po meczu z Niemką mogła odetchnąć z ulgą. Nagrodę raszynianka miała okazję odebrać z rąk prezydenta Warszawy- Rafała Trzaskowskiego. Na trybunach nie zbrakło bliskich tenisistki. Po spotkaniu nasza gwiazda rzuciła się w objęcia siostry i taty, do którego zwróciła się podczas oficjalnej przemowy. Polka postanowiła w wyjątkowy sposób podziękować kibicom. Pozowała do zdjęć z fanami, a w pewnym momencie zaczęła rzucać butami na trybuny, co nie uszło uwadze dziennikarzom. Sabalenka "czai się" na Igę Świątek. Pokazała kadry z siłowni i nie tylko