Liderka rankingu WTA nawet podczas tegorocznego turnieju mówiła z jak ogromną presją zmaga się rozgrywając swoje mecze w kraju. - Nawet nie wiecie ile stresu kosztował mnie ten turniej - powiedziała po rozegraniu finału do kibiców. Nieudane występy Świątek w turniejach zawodowych w Polsce Może dlatego Świątek unikała występów w kraju. Ostatni raz zagrała w poprzedniej edycji BNP Paribas Warsaw Open. Przegrała wtedy w ćwierćfinale z Francuzką Caroliną Garcią. W 2022 roku grała też w Radomiu z Rumunią Billie Jean King Cup. Pokonała Anadreę Piscariu i Mihaelę Buzarnescu. W obu meczach straciła gema. Próżno szukać Świątek na liście zwyciężczyń polskich turniejów zawodowych, nawet tej najniższej rangi ITF. Co więcej, to nie były udane starty. Zadebiutowała w polskim ITF-ie w Zawadzie koło Opola w 2016 roku. Przegrała już w pierwszej rundzie ze Szwajcarką Conny Perrin. Potem została wyeliminowana już w pierwszej rundzie turnieju na kortach Legii w czerwcu 2017 roku (porażka z Martiną Trevisan), a w sierpniu 2018 roku - także w pierwszej rundzie uległa na Warszawiance Joannie Zawadzkiej. Iga Świątek zrobiła to, czego nie zrobiła do tej pory żadna Polka Osiem lat temu Świątek również wygrała na kortach Legii. Po raz ostatni w Polsce W turniejach juniorskich ITF Świątek wystartowała w kraju dwukrotnie. Znów były to nieudane występy. Przegrała w drugiej rundzie Magnolia Cup w Szczecinie w styczniu 2015 roku i w pierwszej rundzie ITF w Bytomiu w tym samym sezonie. Ostatnie - przed dzisiejszym turniejem w Warszawie - Świątek odniosła w krajowych zawodach. Nie były to jednak mistrzostwa Polski. W sierpniu 2015 roku w Warszawie na kortach Legii odbył się Memoriał im. Marii i Lecha Kaczyńskich. W zawodach wzięła udział czołówka polskich zawodników do lat 16. Świątek nie była rozstawiona z "jedynką", startowała jednak już jednak jako zawodniczka o wielkich możliwościach. Kilka tygodni wcześniej wygrała mistrzostwo Europy do lat 14. Świątek turniejową "jedynkę" Anię Hertel pokonała w półfinale, a w finale wygrała z Marceliną Podlińską 4:6, 6:0, 6:3. U chłopców zwycięstwo odniósł Kacper Żuk. Zwycięstwo w Memoriale im. Marii i Lecha Kaczyńskich było niezwykle cenne dla wybijającej się już wówczas juniorki. W nagrodę otrzymała - wypłacane przez rok - miesięczne stypendium w wysokości 1500 zł. Dziś widać, że ta premia pomogła jej w dalszym rozwoju. Olgierd Kwiatkowski