Partner merytoryczny: Eleven Sports

Iga Świątek czekała na te wieści. Decyzja zapadła, Wimbledon oficjalnie ogłasza

Dwie rywalki na drodze do mistrzostwa już pokonane, pozostaje jeszcze pięć. Iga Świątek rozpoczęła Wimbledon od zwycięstw nad Sofią Kenin i Petrą Martić, a w trzeciej rundzie czeka na niż jeszcze poważniejsze wyzwanie. Liderka rankingu WTA w sobotę zmierzy się z Kazaszką Julią Putincewą. Na dzień przed spotkaniem 1/16 finału poznaliśmy szczegółowy plan gier, który przedstawił Wimbledon. Przybliżona godzina starcia z Putincewą nie jest już tajemnicą.

Poznaliśmy oficjalną godzinę rozpoczęcia meczu Świątek - Putincewa
Poznaliśmy oficjalną godzinę rozpoczęcia meczu Świątek - Putincewa/Robert Prange/Getty Images/Getty Images

Wimbledon powoli wkracza w decydującą fazę. Do rozegrania pozostało jeszcze kilka spotkań drugiej rundy, a liczba poważnych rywalek dla Igi Świątek do upragnionego mistrzostwa drastycznie maleje. Największe żniwo paradoksalnie zebrała pierwsza runda turnieju w stolicy Anglii.

Na samym starcie z Wimbledonem pożegnały się m.in. obrończyni tytułu Marketa Vondrousova, która przegrała nieoczekiwanie z Jessiką Bouzas Maneiro, a także Qinwen Zheng. Finalistka tegorocznego Australian Open okazała się gorsza od Lulu Sun. W stawce nie ma również Aryny Sabalenki i Wiktorii Azarenki, które zrezygnowały z udziału w turnieju z powodów zdrowotnych. Ich los podzieliła Jekaterina Aleksandrowa. 

Dwa szybkie zwycięstwa i Świątek w 3. rundzie Wimbledonu. A tak poważne wyzwanie

Świątek zgodnie z planem przebrnęła przez dwie pierwsze rundy bez straty seta. O ile Sofia Kenin stanowiła jedynie tło dla liderki rankingu WTA, o tyle Petra Martić dotrzymywała jej kroku, a choć wynik tego do końca nie odzwierciedla, o końcowym triumfie raszynianki przesądził w wielu momentach detale. 

- Cóż, myślę, że na pewno serwuję zdecydowanie lepiej, niż w poprzednich latach. To na pewno bardzo pomaga. Czuję, że robię progres, także na kortach treningowych. Teraz moim celem jest wprowadzanie tych zmian w meczach. Nie mam żadnych oczekiwań, skupiam się tylko na pracy, myślę, że wynik przyjdzie później - oceniła swój występ 23-latka. 

W 3. rundzie na Polkę czeka dużo większe wyzwanie. Przyjdzie jej się zmierzyć z dobrze sobie znaną rywalką - Julią Putincewą. Kazaszka gra w sposób dość agresywny, a komentatorzy ostatniego spotkania raszynianki podkreślali, że na taką rywalkę potrzebny będzie zupełnie inny plan. 

Krzysztof Rawa szczerze o atmosferze na Wimbledonie. "Iga obezwładnia dziennikarzy" WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport

Poznaliśmy godzinę meczu Świątek - Putincewa. Organizatorzy Wimbledonu podali plan gier na sobotę

Putincewa jest na fali wznoszącej - bezpośrednio przed Wimbledonem triumfowała w turnieju w Birmingham, czym udowodniła, że na trawie, w przeciwieństwie do liderki rankingu WTA czuje się znakomicie. Odbiła sobie przy tym nieudany Roland Garros, z którego odpadła po starciu z Paulą Badosą już w drugiej rundzie. Świątek miała okazję mierzyć się z nią czterokrotnie i każdy z tych meczów wygrała w stosunku 2:0. Ostatni miał miejsce w maju w 1/16 finału WTA Rzym.  

Na dzień przed zaplanowanym meczem 1/6 finału pomiędzy Igą Świątek i Julią Putincewą poznaliśmy szczegółowy plan gier na sobotę, zaprezentowany przez Wimbledon. Tym samym przybliżona godzina rozpoczęcia spotkania Polki nie jest już tajemnicą. Panie zmierzą się na korcie nr. 1 w drugim spotkaniu, po zakończeniu rywalizacji Bena Sheltona z Denisem Shapalovem. Nie nastąpi to zatem raczej przed godziną 15:00. 

***

Transmisje z Wimbledonu dostępne wyłącznie na sportowych antenach Polsatu, w streamingu internetowym na platformie Polsat Box Go oraz na stronie polsatsport.pl. Najważniejsze informacje dotyczące turnieju oraz relacje tekstowe ze spotkań z udziałem reprezentantów Polski można śledzić na stronie Interii za pośrednictwem specjalnej zakładki.

Iga Świątek/BEN STANSALL / AFP/AFP
Iga Świątek/Mike Hewitt/Getty Images/Getty Images
Julia Putincewa/Nathan Stirk/Getty Images for LTA/Getty Images
INTERIA.PL

Więcej na ten temat

Zobacz także

Sportowym okiem