Iga Świątek jako pierwsza zagwarantowała sobie prawo gry w wielkim finale turnieju WTA 1000 w Madrycie. Liderka rankingu WTA pewnie ograła w półfinałowym starciu Amerykankę Madison Keys, wygrywając w dwóch setach 6:1, 6:3. Dużo bardziej zacięta batalia czekała na Arynę Sabalenkę, która mierzyła się z rozpędzoną Jeleną Rybakiną - triumfatorką ostatniego turnieju w Stuttgarcie. Reprezentantka Kazachstanu postawiła się obrończyni tytułu, lecz ostatecznie musiała uznać jej wyższość, przegrywając po tie-breaku wieńczącym trzecia partię. Iga Świątek kontra Aryna Sabalenka. WTA zapowiada wielki finał w Madrycie WTA zapowiada sobotni finał imprezy w Madrycie przede wszystkim jako powtórkę sprzed roku. Wówczas Aryna Sabalenka ograbiła Igę Świątek z marzeń o końcowym triumfie. Tamtejsi eksperci ogłaszają także, przed jak wielką szansą stoi Iga Świątek, która może uzupełnić "lukę" w swojej pokaźnej gablocie oraz dorównać Jelenie Rybakinie w kwestii tegorocznych osiągnięć. - Iga Świątek walczy o swój 30. tytuł w karierze i trzeci w tym sezonie. Drugi rok z rzędu jest o krok od wygrania jedynego dużego, europejskiego turnieju na mączce, który jej umknął. Jest już dwukrotną triumfatorką imprezy w Stuttgarcie oraz Rzymie, a także trzykrotną mistrzynią Rolanda Garrosa - przyznaje WTA. Sobotni finał turnieju WTA 1000 w Madrycie - Iga Świątek kontra Aryna Sabalenka - ma rozpocząć się o godzinie 18.30.