Iga Świątek nie lubi grać z Jeleną Rybakiną. Takie są fakty. Gdy spojrzymy na liczby ze spotkań obu pań ze sobą nawzajem, te są dla Polki nieubłagane i jasno mówią, że w tych pojedynkach bezpośrednich jest od Kazaszki gorsza. Obecnie ich bilans bowiem kształtuje się następująco. Mierzyły się ze sobą cztery razy. Zaledwie raz zwyciężyła nasza tenisistka, a pozostałe trzy spotkania wygraną zakończyła Jelena Rybakina. Iga Świątek zrównała się z legendą. Czegoś takiego nie było od lat Ostatni raz będzie przez Świątek na pewno bardzo źle wspominany, musiała bowiem zakończyć spotkanie jeszcze przed czasem. Polka zmagała się z kontuzją, która nie pozwoliła jej dograć półfinału turnieju w Rzymie. Gdy liderka rankingu poddawała mecz, na tablicy wyników widniał rezultat 1:1 w setach i 2:2 w gemach. Wszystko w tym meczu mogło się więc wydarzyć. Niestety jednak Świątek nie mogła poprawić swoich wyników z Kazaszką. Rybakina nie pozostawiła złudzeń. Co za słowa o Świątek Jedyne zwycięstwo naszej zawodniczki nad Rybakiną miało miejsce jeszcze w 2021 roku. Wówczas obie zawodniczki, które zaczynały tak naprawdę wielką karierę spotkały się w półfinale turnieju w Ostrawie. Górą w dwóch setach była Świątek. Więcej zwycięstw nad Rybakiną Polka nie ma, ale trzeba też pamiętać, że nigdy nie mierzyły się ze sobą w tych turniejach, w których to właśnie obecna liderka światowego rankingu czuje się najlepiej. Dramat rywalki Igi Świątek. Polka reaguje, jest natychmiastowa odpowiedź Czeszki Niewątpliwie rywalizacja o zwycięstwo na katarskich kortach jest takim przypadkiem, bo Świątek wygrała ten turniej dwa razy z rzędu, a może wygrać kolejny raz już w sobotę. Rybakina docenia to, co prezentuje na korcie nasza zawodniczka. - Najpierw spróbuję się zregenerować. Dziś był ciężki mecz. Rozegrałam już wiele meczów wcześniej, więc najważniejsza jest regeneracja. Iga jest wielką mistrzynią. To będzie bardzo trudne. Postaram się jutro cieszyć i zrobić tyle, ile będę mogła - powiedziała Kazaszka na gorąco po swoim półfinale. Warto dodać, że obie panie nigdy nie mierzyły się ze sobą na etapie finału, więc będzie to pierwszy taki przypadek. Od 2023 roku nie ma zawodniczek, które częściej grałyby w meczach o tytuły rangi WTA 1000. Dla obu to sobotnie spotkanie będzie czwartym takim od startu sezonu 2023. Pojedynek o tytuł najlepszej tenisistki WTA 1000 w Dosze zaplanowany jest na sobotę 17 lutego. Planowo ma on rozpocząć się o godzinie 16:00. Relacja tekstowa na żywo na Sport.Interia.pl.