Lepiej nie mógł się zacząć 2024 rok dla Igi Świątek i Huberta Hurkacza. "Biało-Czerwoni" przystąpili do rozgrywek w United Cup i na razie z powodzeniem eliminują na swojej drodze rywali. Polka w parze z wrocławianinem pokonała reprezentację Brazylii i Hiszpanii i tym samym nasza drużyna awansowała z pierwszego miejsca z grupy A. Jednak na tym nie poprzestali, bowiem pierwsza rakieta świata odniosła swoje piąte zwycięstwo w karierze nad Chinką Qinwen Zheng. Raszynianka ograła rywalkę 6:2, 6:3. Wcześniej Hubert Hurkacz wykonał swoje zadanie i wygrał z Zhizhenem Zhangiem 6:3, 6:4. W mikście nasz duet jednak nie zagrał, bowiem trener Tomasz Wiktorowski dał naszym reprezentantom chwilę na złapanie oddechu i zgłosił na zawody Katarzynę Piter oraz Jana Zielińskiego. Nasi tenisiści wygrali mecz 3-0. Tenisista wpadł w kompletny szał. Na korcie polała się krew Hubert Hurkacz nie chciał tego przemilczeć. Oto, co powiedział o Idze Świątek "Jestem zadowolona z tego, że mamy awans, czeka nas trochę wolnego, ale trzeba koncentrować się na półfinale. Cieszę się nie tylko ze swojej gry, ale też z atmosfery. To niesamowite, że możemy spędzić czas z całą drużyną. Granie z 'Hubim' w mikście jest fajne, cieszę się, że mogę tu być" - mówiła po swoim meczu 22-latka, która w pewnym momencie zwróciła się do rodaków w ojczystym języku. "Wsparcie z trybun jest wspaniałe. Nieustannie zaskakuje mnie, że wszędzie gdzie gramy, trybuny są pełne Polaków" - zaznaczyła. W dobrym humorze był również nasz tenisista, który ma za sobą kolejny udany występ w rozgrywkach. Zawodnik jest zadowolony ze współpracy z liderką światowego rankingu WTA. Z ust wrocławianina padły znaczące słowa o 22-latce. Kolejny pojedynek nasze Orły stoczą w sobotę (06.01). Świątek i Hurkacz czekają na swoich rywali w półfinale. O tym, która drużyna zmierzy się z Polakami, rozstrzygnie mecz Francja - Norwegia. Iga Świątek ze specjalnym przekazem do kibiców. W komentarzach zawrzało