Hiszpanie mieli w niedzielę co świętować na kortach w Madrycie. W finale męskiego finału wygrał bowiem ich reprezentant Carlos Alcaraz, dla którego był to 10. w karierze triumf w zawodach ATP. Rywalem 20-letniej gwiazdy światowego tenisa był Jan-Lennard Struff, który przecież rozpoczynał zmagania w kwalifikacjach i dostał się do turnieju jako "szczęśliwy przegrany". Aryna Sabalenka ograła Igę Świątek w finale turnieju WTA w Madrycie W mediach na Półwyspie Iberyjskim wciąż głośno było jednak także o sobotnim finale kobiet, w którym Iga Świątek musiała uznać wyższość wiceliderki światowego rankingu Aryny Sabalenki. Białorusinka wygrała w trzech setach po nieprawdopodobnie emocjonującym spotkaniu, w którym obie zawodniczki zaserwowały swoim fanom i postronny widzom pokaz tenisa na najwyższym poziomie. Po spotkaniu triumfatorka turnieju w Madrycie została zapytana o to, co sądzi o powtarzającej się finałowej rywalizacji dwóch najlepszych obecnie tenisistek świata. Wszak dwa tygodnie przed starciem w Hiszpanii Iga Świątek pokonała Arynę Sabalenkę w meczu decydującym o losach tytułu w Stuttgarcie. - Myślę, że to coś wspaniałego, a kobiecy tenis potrzebuje takiej ciągłości w rywalizacji numeru jeden z numerem dwa w finałach. Jakby to powiedzieć... To sprawia dużo więcej radości kibicom i jest bardziej intensywne. Nie mam na myśli tego, że finałowe starcia z pozostałymi zawodniczkami nie są trudne, ale taką rywalizację, po prostu chce się oglądać. Chce się zobaczyć tę batalię. Mam nadzieję, że będziemy w stanie wciąż wykonywać to, co robimy w tym sezonie - stwierdziła Aryna Sabalenka. Sprawdź również: Trener Aryny Sabalenki dosadnie po porażce Igi Świątek. Wskazał kluczowy fakt Iga Świątek straci fotel liderki rankingu? Hiszpanie wieszczą sensacyjny scenariusz Tymczasem hiszpański dziennik "As" wieszczy, że białoruska tenisistka powalczy z Igą Świątek nie tylko o kolejne tytuły, lecz także o fotel liderki rankingu i może strącić Polkę z pierwszego miejsca. Jak stwierdzili tamtejsi dziennikarze, "scenariusz na dalszą część kampanii rozgrywanej na nawierzchni ziemnej" jest korzystniejszy właśnie dla Aryny Sabalenki, a jej triumf w Madrycie przybliża ją do możliwości wyprzedzenia Polki. Dalej czytamy, że w najbliższych turniejach rozgrywanych na mączce Aryna Sabalenka będzie broniła zaledwie 480 z całej swojej puli 7881 punktów, podczas gdy Iga Świątek aż 2900 z 9625 punktów. Hiszpanie zaznaczają, że do zmiany na czele rankingu nie może dojść podczas najbliższej rywalizacji w Rzymie, lecz w przypadku kiepskiego występu już na Rolandzie Garrosie pozycja liderki Igi Świątek może być poważnie zagrożona. Zobacz także: Tenis. Pilna wiadomość dla Igi Świątek. Wiemy, z kim zagra w kolejnym meczu. Były wątpliwości