Iga Świątek z meczu na mecz potwierdza, że na mączce w Paryżu czuje się jak ryba w wodzie. Nasza najlepsza tenisistka ma za sobą już pięć zwycięstw w wielkoszlemowym turnieju Roland Garros. We wtorek (04.06) raszynianka bez większych problemów rozprawiła się z czołową tenisistką kobiecego touru Marketą Vondrousovą 6:0, 6:2. Reprezentantka Polski do zwycięstwa potrzebowała zaledwie 62 minut. Po wszystkim podziękowała publiczności za wsparcie. Mecze Igi Świątek rozstrzygają się już w szatni? Polka zdecydowanie reaguje: Na to totalnie nie mam wpływu Gwiazda na meczu Igi Świątek. Kamera wszystko pokazała Podczas pomeczowego wywiadu nasza reprezentantka, widząc polskich kibiców na trybunach, zdecydowała się część słów powiedzieć w ojczystym języku. "Wszystkim z Polski bardzo dziękuję za przyjazd i za wsparcie" - ogłosiła pierwsza rakieta świata. Po tych słowach fani znacznie się ożywili i nagrodzili 23-letnią raszyniankę brawami i okrzykami. Zawodniczka w swoim przemówieniu nie zapomniała również wspomnieć o kibicach gospodarzy. "Co do francuskich fanów, uwielbiam tutaj grać. Z każdym rokiem dostaję coraz więcej wsparcia. Dziękuję wam, że przyszliście" - zaznaczyła. Co ciekawe, ćwierćfinałowe starcie Polki z Czeszką miała okazję oglądać nasza gwiazda - Agnieszka Radwańska. Byłą tenisistką dość szybko zainteresowała się kamera. Fani zareagowali na obecność wyjątkowego gościa w ćwierćfinale Roland Garrosa. "Tenis sprowadza z Polski nie tylko znakomite zawodniczki, ale także jedne z najpiękniejszych kobiet na całym świecie", "Legenda", "Królowa", "Wspomnienia wracają", "Miło było ją oglądać", "Po 'Isi', mamy Igę", "Wciąż jej brakuje na korcie" - pisali internauci na portalu X. Iga Świątek zagrożona, rywalka jest już o krok. Odpowiedź Polki może być bezlitosna