Iga Świątek zapisała piękną kartę w historii polskiego tenisa. Na ostatniej prostej zrzuciła Arynę Sabalenkę z tronu i zajęła pierwsze miejsce w rankingu WTA. Po wygranej nad Jessicą Pegulą (6:1, 6:0) i triumfie w WTA Finals 2023, wyprzedza Białorusinkę o 245 punktów i rok zakończy tak, jak go zaczęła - z tytułem pierwszej rakiety świata. Po wszystkim głos zabrał Tomasz Wiktorowski. Nie krył zadowolenia, a przy okazji odniósł się do trudnych warunkach, jakie dokuczały tenisistkom podczas zawodów w Cancun. "Pracujemy od dawna, by zaakceptować to, że trzeba czasem rywalizować w trudnych warunkach. Grać z nimi, ale nie przeciwko nim, bo gra się przeciwko rywalce" - przekonywał w rozmowie z Canal+Sport. Tymczasem jego podopieczna odbiera gratulacje z całego świata. Z dobrym słowem spieszą bliscy, kibice, a także inni sportowcy, w tym Hubert Hurkacz, Magdalena Fręch, Magda Linette oraz... białoruska konkurentka. Teatr jednej aktorki. Świątek chwyciła za mikrofon i przemówiła do Polaków, specjalna dedykacja Azarenka gratuluje Świątek po triumfie w WTA Finals 2023. "Świetna robota" "Gratulacje dla Igi Świątek za zwycięstwo w WTA Finals. Świetna robota" - pisze Wiktoria Azarenka na platformie X (dawniej Twitter). Jej wpis zebrał już kilkadziesiąt tysięcy wyświetleń. W drugiej kolejności Białorusinka zwróciła się do rywalki Polki z finału, Jessiki Peguli. "Niesamowity tydzień Peguli. Jest z czego być dumnym" - podsumowała wydarzenia z Meksyku. Już wcześniej Azarenka publicznie doceniała talent i formę Polki. Była jednak ostrożna i chyba nie spodziewała się, że Świątek w aż tak fenomenalnym stylu zakończy rok. "Nie ma sezonu, w którym nie poniesiesz ani jednej porażki. W świecie tenisa możesz mieć świetny rok, ale możesz zaliczyć kilka porażek. Trudno przewidzieć, co się stanie, nie lubię tego robić" - mówiła kilka miesięcy temu dla Sportalu. I dodawała: Najświeższe miłe słowa pod adresem Polki mogą zaskoczyć tym bardziej, że Białorusinka jakiś czas temu... wbiła 22-latce szpilę. Nie zgodziła się z oceną Świątek, jakoby WTA robiło zbyt mało dla ukraińskich tenisistek. "Nie podzielam zdania Igi. Zachęcam ją, by - zanim zacznie komentować - dokładniej przyjrzała się, co robi WTA. Jestem w Radzie Zawodniczek, więc z radością mogę udostępnić wszystkie informacje na ten temat. Uważam, że do tej pory nie rozmawialiśmy o tym we właściwy sposób" - twierdziła Azarenka. Tymczasem na Igę Świątek czeka w tym roku jeszcze jedno zawodowe wyzwanie. W terminie 21-24 grudnia, podobnie jak w poprzednim roku, weźmie udział w Światowej Lidze Tenisa. To zawody, w których kilkunastu uczestników dzielonych jest na drużyny mieszane. W zespołach rywalizują o punkty. Zeszłym razem Polka znalazła się w ekipie Kites, a razem z nią grali Eugenie Bouchard, Holger Rune oraz Felix Auger-Aliassime. Co za obrazki, tego Świątek się nie spodziewała! Tak kibice skandowali na jej cześć [WIDEO]