Próżno było szukać ekspertów, którzy przed sobotnim finałem Rolanda Garrosa skłanialiby się ku zwycięstwu Jasmine Paolini. Nie odbierając niczego włoskiej tenisistce, powiedzieć, że Iga Świątek była faworytką, to jak nie powiedzieć nic. Liderka rankingu WTA po niesamowitym boju z Naomi Osaką rozbijała kolejne rywalki w drodze do finału, jakby to był challenger, a nie turniej Wielkiego Szlema. Świątek jak burza przeszła przez kolejne szczeble Rolanda Garrosa Anastazja Potapowa nie ugrała przeciwko raszyniance nawet gema, ubiegłoroczna triumfatorka Wimbledonu - Marketa Vondrousova wyglądała na całkowicie bezradną, a Coco Gauff po nieco ponad godzinie zanotowała 11 porażkę w 12 spotkaniu z Igą. Spodziewano się, że mimo dobrej formy Paolini, która pokonała na swojej drodze w Paryżu Elenę Rybakinę, finał Rolanda Garrosa nie potrwa długo. Iga Świątek wystąpi na wielkiej imprezie. Zaskakujący skutek zwycięstwa w Paryżu Włoszkę stać było w pierwszym secie na przełamanie Świątek, ale dość nieoczekiwane prowadzenie potrwało bardzo krótko. Od tamtej pory Polka wygrała 10 kolejnych gemów. Nie tylko rozbiła przeciwniczkę w pierwszym secie 6:2, ale błyskawicznie uzyskała ogromną przewagę w drugiej partii. Przy stanie 5:0 dla Igi z Jasmine Paolini uleciała już wszelka wiara w zwycięstwo. Powalczyć już mogła tylko o uniknięcie kompromitacji, za jaką można byłoby postrzegać "bajgla" w wykonaniu raszynianki. 28-latka odetchnęła z ulgą, kiedy udało jej się wygrać szóstego gema w drugim secie. Na jej twarzy na chwilę zagościł nawet uśmiech. Wiedziała, że nie odwróci już losów finału, ale przynajmniej nie przegrała go "do zera". Kilka minut później Iga Świątek padła na kolana z okrzykiem radości na ustach - czwarty w karierze, a trzeci z rzędu tytuł Rolanda Garrosa powędrował w jej ręce. "Cały świat" składa gratulacje raszyniance. Gwiazdy tenisa pieją z zachwytu nad postawą Igi Świątek Mimo dotkliwej porażki włoskie media doceniły postawę Paolini w trakcie paryskiego turnieju. Dziennikarze oddali przy tym hołd Świątek - podkreślali powszechnie jej niesamowitą dominację na mączce. Zgodnie z przewidywaniami gigantyczny sukces 23-latki wywołał lawinę komentarzy i reakcji w mediach społecznościowych. Gratulacje dla Polki płynęły również ze strony innych topowych tenisistów i tenisistek, w tym od Carlosa Alcaraza, czy Ons Jabeur. Fortuna dla Igi Świątek za zwycięstwo w Roland Garros. Ponad 10 milionów dla Polki "Niesamowite. Brawo Iga Świątek!!" - pogratulował koleżance z reprezentacji Hubert Hurkacz. "Brawooo!!" - napisała zwięźle, acz wymownie Magda Linette. Na sukces Igi Świątek w Paryżu zareagowały także jej rywalki, na czele z Ons Jabeur. Bliska przyjaciółka Aryny Sabalenki pogratulowała Polce triumfu. Świątek nie miała złudzeń. Powiedziała to wprost po zwycięstwie w Roland Garros "Ogromne gratulacje Iga Świątek za twój 4-ty tytuł w Rolandzie Garrosie. Bardzo, bardzo imponujące" - napisała z kolei Caroline Garcia. "I znowu! Gratulacje, Iga Świątek" - pogratulowała raszyniance Mikaela Shiffrin, narciarka alpejska.