Na przełomie lipca i sierpnia przyszłego roku w Paryżu odbędą się letnie igrzyska olimpijskie. W trakcie pierwszego pełnego tygodnia imprezy na kortach Rolanda Garrosa rozegrany zostanie turniej tenisowy w pięciu odsłonach - singlu i deblu kobiet oraz mężczyzn, a także w mikście. W tym ostatnim wystąpić w duecie mają Iga Świątek i Hubert Hurkacz. Oboje szukają wspólnych okazji do gry, a taka nadarzyła się w sobotę podczas konfrontacji z Brazylią w United Cup. Polska już po meczach singlowych prowadziła 2:0 (raszynianka wygrała z Beatriz Haddad Maią, a wrocławianin z Thiago Seybothem Wildem) i końcowe zwycięstwo miała w kieszeni, ale nasi najlepsi zawodnicy nie odpuścili i podeszli do rywalizacji z Haddad Maią oraz Marcelo Melo bardzo poważnie. Pokonali reprezentantów kraju kawy 6:4, 6:3. Zwycięstwo zawsze może cieszyć, ale dziennikarze zwrócili uwagę na efektowny styl i zgranie, jakie Świątek i Hurkacz pokazali na korcie. Natychmiast pojawiły się głosy mówiące o dobrym prognostyku przed letnimi zawodami w stolicy Francji. Jedna z francuskich użytkowniczek platformy odpisała Boccardiemu wpisem: "idealny duet na igrzyska olimpijskie". Jak widać, świadomość sporego potencjału tej dwójki grającej razem mają kibice z całego świata. Powiało optymizmem, Świątek i Hurkacz dobrze współgrają. "Zgrany duet na igrzyska" Również na polskim podwórku coraz głośniej mówi się o 22-latce i 26-latku w kontekście Paryża 2024. "Nawet zachowując sporą powściągliwość, trudno uciec od myśli o tym, jak mocną parę mieszaną na IO w Paryżu stworzą Świątek i Hurkacz. Oboje "czują" debla, do tego świetnie się rozumieją. Melo po nocach będą się śnić kątowe wrzutki tuż za siatkę w wykonaniu Igi" - napisał Michał Pochopień z redakcji TVP Sport. "Pierwszy raz realnie będziemy mieli zgrany i wypróbowany duet" - odpowiedział mu były dziennikarz tenisowy Hubert Błaszczyk. Przypomnijmy, że imprezą docelową współpracy Świątek i Hurkacza są igrzyska. Nie zobaczymy ich w akcji razem podczas któregoś z turniejów wielkoszlemowych. - Zagram z Hubertem teraz na Bliskim Wschodzie i potem w United Cup. Tak dobrze się dogadujemy i na korcie, i poza kortem, że nie będzie problemu jeśli chodzi o zgranie. Też zeszły rok pokazał, że naprawdę możemy fajne mecze rozegrać razem, dlatego bardzo się cieszę, że właśnie w tym roku będę miała okazję zagrać miksta z Hubertem - mówiła raszynianka na początku grudnia w rozmowie z Polskim Radiem.