Po kilku miesiącach od turnieju w końcu ukończono montaż i zapewne wprowadzono pewne korekty do rozmowy Polaków, ale w końcu efekt ich wzajemnego przepytywania się ujrzał światło dzienne. Wszystko wyszło naturalnie i mimo wszystko warto było czekać.Hurkacz zapytał swoją koleżankę między innymi o to, co chciałaby mieć z Rafy Nadala. I o dziwo Świątek najbardziej chciałaby wzorować się na nim w kwestiach, które nie są bezpośrednio związane z grą. - Cegła to moja ulubiona nawierzchnia, dlatego zawsze chciałam być jak Rafa, choć oczywiście zdawałam sobie sprawę, że jest dużo silniejszy i to niemożliwe. Szczególnie cenię jednak jego zachowanie na korcie. W mediach społecznościowych można było zobaczyć, jak spotyka się ze swoją fanką, starszą panią. Zawsze stara się być wzorem dla innych - powiedziała Polka.Co ciekawe, Hurkacz pochwalił Świątek twierdząc, że podczas French Open jej forehand wyglądał nawet lepiej niż u słynnego Hiszpana. Świątek opowiadała również sporo o roli swojego sztabu, w tym psycholog Darii Abramowicz. Jak przyznała, jej rola wybiega daleko poza samą rolę psychologa sportowego. Pomaga jej również poukładać sobie wszystko w życiu prywatnym, co dla tenisistki jest również bardzo ważne.KK