Fissette przyznał otwarcie. Chodzi o Darię Abramowicz. Wszystko już jasne
Za nami ulubiona część sezonu Igi Świątek. Niestety w tym roku raszynianka nie może uznać zmagań na mączce za udane. Kibice, coraz bardziej zaniepokojeni formą Świątek, wciąż poszukują źródła jej problemów. Najczęściej wskazywane są dwa nazwiska - Wim Fissette oraz Daria Abramowicz. W rozmowie ze "Sport.pl" znany dziennikarz Ben Rothenberg zdradził kulisy rozmowy z obecnym szkoleniowcem Polki. Ten nawet nie wahał się z odpowiedzią na pytanie o rolę psycholożki.

WTA Madryt, WTA Rzym oraz Roland Garros - z perspektywy Igi Świątek wymienione turnieje były najważniejszymi punktami obecnego sezonu. Do każdego z nich przystąpiła bowiem jako obrończyni tytułu, wywalczonego w ubiegłorocznej kampanii. Niestety we wszystkich wymienionych poległa ona przed dotarciem do finału imprezy. Dla zawodniczki, która jeszcze nie tak dawno temu była drugą rakietą świata, oznaczało to bardzo bolesny spadek na 8. miejsce rankingu WTA.
Obecnie ścisła czołówka rankingu toczy batalię w ramach turnieju WTA Berlin. Między innymi możemy w nim podziwiać Magdę Fręch, która w pierwszej rundzie sensacyjnie pożegnała Mirrę Andriejewą. Z kolei w równoległym WTA Nottingham Magda Liette dość gładko poradziła sobie z Alexandrą Ealą. W żadnym z tych turniejów nie uświadczymy jednak Świątek, która przebywa obecnie na Majorce. Na kort powróci dopiero podczas imprezy rangi "500" w Bad Homburg (22-28 czerwca).
Ben Rothenberg komentuje team Igi Świątek. Tak ocenił Wima Fissette'a
W przerwie między występami Igi Świątek portal "sport.pl" pokusił się o przeprowadzenie wywiadu ze znanym dziennikarzem Benem Rothenbergiem. Nie tak dawno temu rozmawiał on z obecnym trenerem Igi Świątek - Wimem Fissette. W wywiadzie dla polskiego portalu Rothenberg podzielił się między innymi swoimi odczuciami, dotyczącymi teamu Świątek. Na pytanie dotyczące gry raszynianki po przyjściu Wima Fissette'a dziennikarz odpowiedział dość jasno.
"Niekorzystna jest sytuacja w rankingu. To główna zmiana za kadencji Belga. W jakim stopniu odpowiada za to Wim? Nie mam pojęcia. To nie jest takie oczywiste. Gdy rozmawiałem z nim podczas naszego wywiadu, przyznał, że sprawy mentalne to płaszczyzna należąca do Darii. Nie zamierzam nikogo obwiniać, bo nie jestem blisko jej teamu, nie wiem, jak to działa. Można ocenić, że taktycznie dostaje wsparcie - np. podczas meczu z Rybakiną w Paryżu, gdy po wskazówkach od teamu cofnęła się przy serwisie rywalki, pomogło jej to wygrać. Była wdzięczna za coaching. Wim to świetny trener, osiągnął wiele sukcesów. Nie każda współpraca daje efekty. Czasem chodzi o dobrą chemię między zawodnikiem i trenerem. Nie zawsze połączenie świetnego tenisisty ze świetnym szkoleniowcem pozwoli osiągać świetne wyniki. Do tego czasem potrzeba więcej treningów." - mówił Rothenberg.
Ze słów dziennikarza można wyczytać, że Fissette zdaje się unikać tematu mentalnego przygotowania Igi, a co za tym idzie, nie chce się również wypowiadać publicznie na temat Darii Abramowicz oraz jej metod pracy.
Współpraca na linii Świątek - Abramowicz wciąż zagadką dla Rothenberga
Ben Rothenberg poświęcił również kilka słów samej Abramowicz, jednak pod jej adresem miał znacznie mniej do powiedzenia. "Myślę, że zmieniło się podejście Igi do rywalizacji. Wydaje mi się, że jej gra sama w sobie nie wyglądała inaczej. To głównie kwestia mentalna, a to też jest trudne, by poradzić sobie z takimi wyzwaniami. Od dawna współpracuje z Darią Abramowicz, nie wiem, na czym obecnie się skupiają, czy coś zmieniały. Ranking też ma tu znaczenie. Iga niespodziewanie i w kapitalnym stylu została numerem jeden w 2022. Wygrywała bardzo dużo, ale trzeba to sobie powiedzieć - tamta sytuacja już się nie powtórzy. Musi się teraz dostosować do nowej roli - tej tenisistki, która goni" - stwierdził dziennikarz.
Dodatkowo Ben przyznał, iż jego zdaniem pomysł z "odpuszczeniem" Wimbledonu, który od jakiegoś czasu krąży w przestrzeni publicznej, wcale nie wydaje się być taki zły. "Wiem, że ciężko jest pominąć imprezę Wielkiego Szlema. Ma kontrakty ze sponsorami, a Wimbledon to też Wimbledon, wielki prestiż. Ale patrzę na to długoterminowo, przydałoby się jej skupić nie na starcie turniejowym. Nie broni też zbyt wielu punktów w Londynie" - spuentował tę kwestię Rothenberg.
Zobacz również:
- Mecz mistrzyni odwołany. Tuż przed Wimbledonem. Kluczowe wieści dla Świątek
- Sabalenka zeszła z kortu i wypaliła na temat Świątek. Teraz przeprasza
- Magdalena Fręch triumfowała. W Rosji wielka dyskusja o stanie Andriejewej
- Awans Fręch, a potem taka wiadomość z Berlina. Wielka gwiazda za burtą już po 1. rundzie


