Warsaw Open jest jedynym turniejem WTA rozgrywanym w Polsce. W niedzielę odbędą się pierwsze mecze w eliminacjach, a od poniedziałku - pierwsze spotkania turnieju głównego. Gwiazdą numer 1 jest liderka rankingu WTA Iga Świątek. I to było wiadomo od dawna. Obsada turnieju jest jednak płynna. W ostatnich dniach doszło do wielu zmian. Wycofała się np. zwyciężczyni Wimbledonu Marketa Vondrousova. Okazało się też, choć wciąż nie do końca, które z zawodniczek dostaną "dzikie karty". Karolina Muchova sama chciała zagrać w Warszawie - Do turnieju głównego i to sprawa dobrze znana my jako organizatorzy przyznaliśmy "dziką kartę" Mai Chwalińskiej - wyjaśnił na ostatniej konferencji przed turniejem dyrektor sportowy imprezy, Mariusz Fyrstenberg. Były znakomity deblista potwierdził udział w warszawskim turnieju Karoliny Muchovej, tegorocznej finalistki Roland Garrosa, w którym przegrała z Igą Świątek. - Bardzo nas to cieszy, bo Karolina sama chciała do nas przyjechać i będzie gościć w Warszawie. Ona skorzysta z karty przyznawanej przez WTA, dla zawodniczek z miejsc 11-20 - powiedział Fyrstenberg. Iga Świątek pokonuje w finale Roland Garrosa Karolinę Muchovą Wschodząca gwiazda tenisa w Warszawie Trzecią zawodniczką korzystającą ze specjalnego zaproszenia będzie Nikola Bartunkova. To świetna wiadomość dla turnieju i kibiców, bo można zobaczyć wschodzącą gwiazdę tenisa. 17-letnia Czeszka zagrała ostatnio w finale Wimbledonu juniorek, w którym uległa Amerykance Clervie Ngounoue. W półfinale ograła najlepszą zawodniczkę w tej kategorii wiekowej - Alinę Korniejewą. Rosjanka triumfowała w dwóch tegorocznych wielkoszlemowych turniejach, w Australian Open i Roland Garrosie. Bartunkova zajmuje obecnie 349. miejsce w rankingu WTA. Zaproszenie do turnieju otrzymała od właściciela licencji Warsaw Open - agencji menedżerskiej Octagon. Będzie Weronika Ewald, a Weronika Falkowska o krok od eliminacji Do eliminacji pierwszą z "dzikich kart", tę przyznawaną przez organizatorów otrzymała oczywiście polska tenisistka, jedna z najzdolniejszych zawodniczek młodego pokolenia Weronika Ewald. Pochodząca z Tczewa zawodniczka dopiero zaczyna swoją zawodową karierę i również staruje jeszcze w kategorii juniorek. - Na pewno zasłużyła sobie na to, by znaleźć się w naszym turnieju - mówi Fyrstenberg. Nie wiadomo jeszcze co z kolejnym miejscem dodatkowym do wykorzystania. Wszystko zależy od decyzji Octagonu. Dyrektor turnieju tłumaczy, że agencja wciąż czeka z decyzją, ale z jego informacji wynika, że w kwalifikacjach ma zagrać "kolejna bardzo utalentowana juniorka". Możliwe, że w eliminacjach zagra Weronika Falkowska, która przed tygodniem zdobyła tytuł mistrzyni Polski. 23-letnia zawodniczka ze stolicy jest drugą na liście oczekujących. W praktyce to oznacza, że może nawet wystąpić w warszawskim turnieju bez konieczności korzystania z "dzikiej karty". Olgierd Kwiatkowski