Iga Świątek od dwóch lat nieustannie zachwyca wszystkim w tenisowym świecie. Polka dokładnie w kwietniu 2022 roku przejęła rolę liderki światowego rankingu WTA i rozpoczął się okres jej panowania w kobiecym tenisie. Fotel najlepszej zawodniczki na świecie przejęła od Australijki Ash Barty, która niespodziewanie zrezygnowała z gry w tenisa na profesjonalnym poziomie. Iga Świątek nie zapomniała o kibicach. Złożyła fanom świąteczne życzenia Była liderka rankingu WTA była przekonana, że Świątek z tej roli wywiąże się doskonale. - Wiem jednak jedno - jeśli zostanie nią Iga Świątek, to nie ma lepszej osoby. To niesamowita osoba, świetna tenisistka. Sposób, w jaki wniosła na kort świeżą, nieustraszoną energię, był naprawdę niespotykany. Uwielbiałam sprawdzać się przeciwko niej. Uwielbiałam z nią ćwiczyć i spędzać czas z jej zespołem. Jest genialną osobą i była jedną z pierwszych, które do mnie napisały po mojej informacji o zakończeniu kariery. To jest naprawdę miłe - mówiła na konferencji prasowej Barty. Finalistka wielkiego szlema z uznaniem o Idze Świątek. Porównała ją do Sereny Williams Trzeba przyznać, że nie myliła się. Już po niespełna dwóch latach od tej wypowiedzi Świątek potwierdziła przewidywania Barty. Polka stała się być może najważniejszym głosem w całym kobiecym tenisie, a dodatkowo także sportowo pokazała wielką klasę, wygrywając kolejne Wielkie Szlemy już w wieku 22 lat. Według Karoliny Pliskovej obecnie brakuje jednak charakteru i charyzmy w żeńskim tourze. - Nie będę komentować ich aspektu tenisowego, ale charyzma też odgrywa ważną rolę. Maria i Serena były wielkimi postaciami, nawet w świecie marketingu. Nie można z nimi porównywać obecnej czołówki kobiecego tenisa - powiedziała Czeszka. Na słowa obecnie 38. tenisistki świata odpowiedziała była finalistka Australian Open - Dominika Cibulkova. - Zgadzam się z Pliskovą. Z drugiej strony widzę potencjał w Idze, by w przyszłości wypełniła lukę po Serenie i Szarapowej. Nie mówię tego dlatego, że rozmawiam z polskimi mediami, ale ze względu na prawdziwe możliwości Igi - rozpoczęła w rozmowie ze "Sport.pl". Absurdalne przepisy rozgrywek. Świątek i Hurkacz triumfują, ale nie zagrają w finale - Oczywiście porównywanie między największymi przedstawicielkami danych pokoleń jest trudne, to kwestia czasem też innych charakterów. Mam jednak nadzieję, że pewnego dnia podobne pytania będą padały właśnie w kontekście Igi - czy ktoś jest w stanie wypełnić po niej lukę jako największej tenisistce rozgrywek WTA. Z mojej perspektywy jest wielką nadzieją dla kobiecego tenisa - dodała, kierując wiele ciepłych słów w stronę Polki. Świątek już niedługo będzie miała szansę udowodnić, że słowa Słowaczki mają duży sens. W nowy rok Polka drugi raz w swojej karierze wejdzie jako liderka rankingu WTA, a sezon 2024 będzie pełen wyzwań. Na sam początek przyjdzie Idze rywalizować o zwycięstwo w Australian Open. To jeden z tych turniejów, z którymi jak na razie pierwsza rakieta świata nie wypracowała sobie specjalnej relacji.