Fani Igi Świątek odliczają zapewne długie, ciągnące się dni absencji polskiej tenisistki na światowych kortach. Ostatni raz 23-latkę widzieliśmy w akcji jeszcze na początku września, podczas wielkoszlemowej rywalizacji na US Open. Później nasza reprezentantka zrezygnowała ze startów w turniejach rozgrywanych w Azji. Przed imprezą WTA w Pekinie przyznała, że jej nieobecność jest wywołana "sprawami osobistymi". Kilka dni później Iga Świątek poinformowała o rozstaniu z trenerem Tomaszem Wiktorowskim, którego zastąpił później na stanowisku znany Belg - Wim Fissette. Sama decyzja o chwilowej rezygnacji z gry ma swoje bolesne reperkusje dla naszej tenisistki. Z racji świetnej dyspozycji Aryny Sabalenki - która błyszczała w tym czasie na światowych kortach - raszynianka została zdetronizowana w rankingu WTA. Nową liderką światowego zestawienia została natomiast właśnie Białorusinka. Sytuacja może jednak jeszcze ulec zmianie - podobnie jak przed rokiem - na finiszu sezonu. O wszystkim zadecyduje rozgrywany w Rijadzie turniej WTA Finals. Kto wyjedzie z Arabii Saudyjskiej jako pierwsza rakieta świata? Już teraz w tym temacie trwa burzliwa dyskusja. Tenis. Iga Świątek pod lupą WTA przed finiszem sezonu Tymczasem przed startem imprezy - która potrwa od 2 do 9 listopada - oficjalny portal WTA bierze pod lupę jej poszczególne uczestniczki. Teraz przyszła kolej na Igę Świątek. W podsumowaniu postawy naszej tenisistki wspomniano między innymi o jej widocznej reakcji na utratę panowania w światowym rankingu i perspektywę walki o jego odzyskanie. - Pytanie może intrygować fanów i ekspertów, ale dla Igi Świątek wydaje się nieistotne. Omijając turniej w Azji, skutecznie oddała pierwsze miejsce w zestawieniu Arynie Sabalence, decydując się zamiast tego skupić na nowym kierunku. Zatrudniła doświadczonego Wima Fissette'a jako swojego trenera i razem wykorzystują czas na rozszerzony blok treningowy, o którym Świątek marzyła przez cały rok. Jasne jest, że jej ambicje wykraczają poza samo utrzymanie pozycji numer jeden - czytamy dalej. Do tekstu dołączona została także ankieta, w której fani mogą przewidywać, jak w tym roku Iga Świątek poradzi sobie na WTA Finals. Większość jej uczestników wierzy w Polkę. Ponad połowa osób, które do tej pory oddały swoje głosy twierdzi, że 23-latka obroni tytuł, kolejny raz pokonując swoje najgroźniejsze rywalki. Poruszenie po ruchu Igi Świątek. Jest reakcja z Rosji. Potężne wsparcie dla Sabalenki