Partner merytoryczny: Eleven Sports

Fala komentarzy po porażce Świątek na WTA Finals. "Zaskakujące okoliczności"

Iga Świątek zdołała w fantastycznym stylu odwrócić losy swojego starcia z Barborą Krejczikovą podczas tegorocznych WTA Finals i wygrać z Czeszką pomimo porażki w pierwszym secie, natomiast podobna sztuka nie udała jej się we wtorek w potyczce z Coco Gauff, która pokonała drugą rakietę świata 6:3, 6:4. Potknięcie Świątek naturalnie wzbudziło falę komentarzy w Internecie - a tymczasem na horyzoncie majaczy już kolejne wielkie wyzwanie dla raszynianki.

Iga Świątek
Iga Świątek/Robert Prange/Getty Images/Getty Images

Iga Świątek 3 listopada, po dłuższej przerwie, powróciła w końcu do grania o stawkę i rozpoczęła swoje zmagania w ramach prestiżowych, wieńczących sezon WTA Finals 2024. Inauguracja występów Polki w Rijadzie była przy tym bez dwóch zdań udana.

23-latka pokonała bowiem przedstawicielkę Czech Barborę Krejczikovą w trzech setach (4:6, 7:5, 6:2) i pokazała w ten sposób ogromny hart ducha, odwracając losy meczu w naprawdę trudnym dla siebie momencie.

Niestety Świątek na szczęśliwe zakończenie nie mogła już liczyć w trakcie późniejszego starcia z Coco Gauff z 5 listopada - Amerykanka po raz drugi w swej karierze zdołała pokonać raszyniankę, a triumf przypieczętowała już po dwóch odsłonach. To naturalnie wzbudziło ogrom komentarzy w mediach społecznościowych.

Djoković wycofuje się przed finałami ATP z powodu „trwającej kontuzji”/AP/© 2024 Associated Press

WTA Finals. Eksperci wprost po porażce Świątek. "Widać braki"

"Nie było nawet forhendu. Widać braki w praktyce meczowej. Grała z tenisistką ograną w ostatnich tygodniach i dlatego wynik bez zaskoczenia" - stwierdził m.in. Rafał Smoliński z portalu "WP SportoweFakty", prezentując przy okazji niektóre statystyki z potyczki.

"Mimo wszystko jestem jednak lekko zaskoczony. 6:3, 6:4 dla Coco Gauff - nawet nie zwycięstwem, a raczej okolicznościami..." - stwierdził natomiast Adam Romer z "Tenisklubu". "Coco zaskoczyła dużo lepszym forhendem, a Iga baaaardzo dużą liczbą niewymuszonych błędów" - oświadczył.

"Bardzo słaby mecz Igi. Wynik tym bardziej bolesny, że Gauff robiła w drugim secie bardzo wiele, żeby podłączyć Polkę do meczu. W drugim meczu turnieju spodziewałem się po Idze więcej. Awans z grupy oczywiście wciąż możliwy, ale nie mam pewności, że wygra z Pegulą" - skwitował Marek Furjan, komentator Eurosportu.

WTA Finals 2024. Kiedy Świątek zagra z Pegulą?

Wspomniane starcie Igi Świątek z Jessicą Pegulą, kluczową dla rozstrzygnięć w grupowej tabeli, odbędzie się w czwartek 7 listopada. Po raz ostatni panie spotkały się we wrześniu podczas US Open i to reprezentantka USA była wówczas górą...

Coco Gauff i Iga Świątek/FAYEZ NURELDINE / AFP/AFP
Iga Świątek/FAYEZ NURELDINE/AFP
Coco Gauff/FAYEZ NURELDINE / AFP/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem