Iga Świątek 4 kwietnia 2022 roku miała prawo być nieco zaskoczona. Wówczas oficjalnie Polka dowiedziała się, że Ash Barty poprosiła o wymazanie jej wyników z rankingu WTA, co oznaczało, że to raszynianka od tego dnia przejmie liderowanie światowemu tenisowi kobiet. Trzeba przyznać, że jak na tak nieoczekiwane okoliczności Iga Świątek w nowej roli odnalazła się znakomicie. Poruszające słowa Jerzego Janowicza. Mówi o problemach z depresją. "Miałem początki tej choroby" Świadczy o tym fakt, że pierwsza rakieta świata swojego miejsca na czele rankingu WTA nie oddała już od ponad 70 tygodni. W tym czasie udało jej się zdobyć trzy tytuły wielkiego szlema, a jej historyczna pozycja plasuje ją już w dziesiątce najlepszych tenisistek. Trzeba pamiętać, że na liderce światowego zestawienia spoczywa dodatkowa presja, a każda kamera zwrócona jest w jej stronę. Ekspert zachwycony Igą Świątek To wszystko sprawia, że z pewnością poza własnymi oczekiwaniami trzeba mierzyć się także z tym, na co czekają kibice. Tutaj sprawa jest jasna. Każdy turniej bez trofeum uznawany jest za poważną porażkę. Dlatego tak ważna jest umiejętność podnoszenia się po ciosach, które na sportowej drodze dostają tenisistki. Nie ma wątpliwości, że Świątek tę cechę wypracowała. Na korcie nie błyszczy. Gdy z niego schodzi, zarabia więcej niż Świątek Opinię potwierdza Maciej Synówka. Ceniony ekspert i trener tenisa nie ma wątpliwości, że przy wynikach osiąganych przez Igę Świątek w ostatnich dwóch latach kluczowa była głowa. - Na najwyższym poziomie dochodzi do wielu trudnych sytuacji pod presją. I tak naprawdę u sportowców, którzy dochodzą do tych trudnych momentów, istnieją różnice w skuteczności - powiedział w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet". Synówka uważa, że Igę Świątek można porównać do... Koby'ego Bryanta. To właśnie ten koszykarz rozpromował w sporcie pojęcie "Mamba Mentality", a więc mentalność zwycięzcy. Według eksperta Iga posiadła właśnie tę mentalność, która pozwala jej wygrywać kolejne mecze. Kolejna szansa na udowodnienie wszystkim, że Świątek faktycznie ma mentalność zwycięzcy już niebawem. W poniedziałek 28 sierpnia rozpoczyna się bowiem ostatni wielkoszlemowy turniej w tym roku. Tenisistki i tenisistki zmierzą się w amerykańskim US Open. Na Idze spoczywać będzie tym większa presja, że rok temu te zawody wygrała. Staje więc przed wyzwaniem obrony trofeum.