To czwarta porażka Igi Świątek w tym sezonie, z czego dwa razy na rozkładzie ma Polkę ta sama rywalka - właśnie Jelena Rybakina. Obie zawodniczki zmierzyły się już w czwartej rundzie tegorocznego Australian Open, gdzie najlepsza tenisistka świata również nie była w stanie wyjść z batalii zwycięsko. Dzisiaj nad ranem czasu polskiego Iga wyglądała mizernie na tle tej niewygodnej dla siebie, 10. w światowym rankingu przeciwniczki. Po stronie podopiecznej trenera Tomasza Wiktorowskiego roiło się od błędów, a w dodatku wyglądała na korcie, jak nie ona, nie mogąc wejść na wyżyny koncentracji i powtarzalności. Iga Świątek z dotkliwą porażką. "Dużo nerwów i przez to sporo popełnionych błędów" Bardzo niebezpiecznie zrobiło się w drugim secie, w którym porażka mogła być mentalnie bardzo dotkliwa dla Igi. Przegrywała z Rybakiną już 0:5, na szczęście w samej końcówce zostawiła po sobie trochę dobrego wrażenie, wyrywając rywalce dwa gemy. Znawca tenisa Adam Romer, redaktor naczelny magazynu Tenisklub, stara się z pewnym zrozumieniem podejść do tego, co stało się na korcie. - To jest "tylko" tenis i takie mecze będą się Idze zdarzały. Dziś rywalka była bardziej zdeterminowana i po prostu lepsza. Świat się nie kończy na takiej porażce. Za kilka dni kolejny start podczas WTA 1000 w Miami - napisał. Bardziej wymowny w swoim przekazie jest były dziennikarz Mateusz Połuszańczyk, który zdecydowanie ocenił to, co widział przez całe spotkanie. - Iga Świątek poniosła dotkliwą porażkę 2:6, 2:6 z Jeleną Rybakiną. Brak zróżnicowanego serwisu, dużo nerwów i przez to sporo popełnionych błędów. Przeciwniczka grała swój tenis. To wystarczyło, by ponownie pokonać raszyniankę. Taki jest sport - ocenił. Polski Związek Tenisowy odnotował, że Iga tym samym nie obroni wywalczonego przed rokiem tytułu w Kalifornii. A zatem straciła szansę, by pójść w ślady słynnej Martiny Navratilovej, której jako jedynej udała się ta sztuka od 1989 roku, kiedy w Indian Wells zaczęły rywalizować tenisistki. Iga Świątek już zdążyła zamieścić w mediach społecznościowych wpis, w którym informuje o problemach zdrowotnych, jakie dawały jej się we znaki. - Niestety odczuwam dyskomfort i ból w okolicy żeber i bardzo trudno było mi dziś grać na 100 procent - napisała światowa "1". Skomentuj występ Igi Świątek na Indian Wells - Dołącz do dyskusji na FB