Po wygranej podczas turnieju w Stuttgarcie najlepsza rakieta świata - Iga Świątek planuje pójść za ciosem, a wczoraj wykonała kolejny krok w walce o następny skalp. Starcie 1/8 finału turnieju WTA 1000 w Madrycie było jednak dla niej bardzo wymagające. 21-latka miała w tym spotkaniu swoje problemy, a finalnie pojedynek trwał aż dwie godziny i 25 minut, jednak Polka pokonała Rosjankę - Jekaterinę Aleksandrową 6:4, 6:7 (3) 6:3 i awansowała do najlepszej ósemki turnieju, gdzie już w środę zmierzy się z zawodniczką z Chorwacji - Petrą Marić. "W drugim secie miałam przewagę, ale ją straciłam, dlatego na pewno nie było łatwo. Mimo wszystko jestem w miarę zadowolona, że mogłam "zresetować się" w trzecim secie. Byłam przygotowana, więc ogólnie jestem usatysfakcjonowana po tym występie" - powiedziała Świątek po spotkaniu. Eksperci ocenili postawę Igi Świątek Pojedynek liderki rankingu WTA wywołał ogromne emocje, a eksperci byli zgodni co do tego, że mimo napotkanych trudności na pewnych etapach spotkania, najbardziej istotny jest końcowy rezultat, jednak nie mieli wątpliwości, że Polka śmiało mogła zakończyć to spotkanie znacznie wcześniej. "Co się nie udało w dwóch, Iga zrobiła w trzech: 6:4, 6:7, 6:3 i jest w ćwierćfinale. Szczerze? Od pierwszej piłki meczowej do końca minęło 55 minut. Chyba o tyle za długo trwał ten mecz. Ale najważniejsza jest wygrana" - napisał na Twitterze redaktor naczelny magazynu "Tenisklub" - Adam Romer. "Nocny thriller z happy endem. Iga Świątek po bardzo wymagającym meczu pokonała Ekaterinę Alexandrovą 6:4, 6:7(3), 6:3 i awansowała do ćwierćfinału WTA 1000 w Madrycie! Cieszy pozytywna reakcja na to, co wydarzyło się pod koniec drugiej partii. W środę mecz o półfinał z Petrą Martić" - napisano z kolei na profilu poświęconym tenisowi "z kortu". Z kolei dziennikarz Canal+ Sport, Robert Sitnicki zasugerował, że na brak odpowiedniej koncentracji w kluczowym momencie, gdy Polka mogła zamknąć mecz, wpłynąć mogła późna pora rozgrywania spotkania. "Było nerwowo, ale z pozytywnym końcem - awansem do 1/4 turnieju w Madrycie. 5:2 w drugim secie nie wystarczyło, aby zamknąć mecz w dwóch setach. Czyżby nocna pora miała wpływ na koncentrację? Oj, chyba tak. W środę z Petrą Martic będzie wcześniej" - napisał. "Iga Świątek w ćwierćfinale w Madrycie! Dobra reakcja w 3. secie, bo Aleksandrowa złapała wiatr w żagle, ale Iga ukróciła jej zapędy" - napisał z kolei komentator stacji Eurosport - Dawid Żbik.