Przed ćwierćfinałowym meczem Igi Świątek z Jeleną Rybakiną podkreślano, że pochodząca z Rosji reprezentantka Kazachstanu jest w tym sezonie wielką zmorą dla polskiej tenisistki. Triumfatorka ubiegłorocznego Wimbledonu najpierw ograła Igę Świątek podczas Australian Open, a później odarła ją z marzeń o triumfie w Indian Wells, wygrywając półfinałowe starcie. W obu meczach Jelena Rybakina nie oddała naszej reprezentantce ani jednego seta. Iga Świątek nie ukrywała przed meczem w Rzymie, że jest bardzo zmotywowana i chce zrewanżować się swojej najbliższej rywalce. - Jak najbardziej. Bez dwóch zdań. Mnie to bardzo motywuje, więc zobaczymy, jak mecz się potoczy. Ja jestem pozytywnie nastawiona, skupiam się na regeneracji, a na myślenie o meczu przyjdzie czas - mówiła Iga Świątek w wywiadzie z Żelisławem Żyżyńskim z Canal+. Iga Świątek kontuzjowana. Jelena Rybakina znów awansowała kosztem Polki Podczas spotkania Polka błyskawicznie przystąpiła do realizacji swojego planu. Liderka światowego rankingu w pierwszym secie odebrała Jelenie Rybakinie jakiejkolwiek argumenty, wygrywając 6:2. Druga partia zakończyła się tie-breakiem, w którym Iga Świątek niestety nabawiła się kontuzji. I choć po przerwie medycznej wróciła na kort, ostatecznie skreczowała w piątym gemie decydującego seta. W ten sposób Jelena Rybakina zanotowała trzecią wygraną nad Igą Świątek w tym sezonie. To wyczyn, którym wcześniej mogła pochwalić się tylko Maria Sakkari. Grecka tenisistka dokonała tej sztuki w 2021 roku. Iga Świątek zabrała głos po dramatycznych wydarzeniach za pośrednictwem mediów społecznościowych. Nasza tenisistka poinformowała, że obecnie przechodzi badania i w ciągu kilku dni będzie mogła powiedzieć więcej na temat stanu swojego zdrowia. Już za 10 dni - 28 maja - rozpocznie się wielkoszlemowy turniej Rolanda Garrosa. Polka jest obrończynią tytułu. Jeśli ostatecznie nie uda się jej wystartować w Paryżu, Aryna Sabalenka będzie miała okazję, by odebrać Idze Świątek fotel liderki światowego rankingu. "Świątek była uosobieniem skupienia i intensywności od pierwszego gema", "Polka była we łzach, gdy była badana przez fizjoterapeutę", "Genialna seria Igi Świątek została przerwana" - rozpisują się media po meczu Igi Świątek zakończonym w koszmarnych dla 21-letniej zawodniczki okolicznościach.