Świątek swoje wielkie sukcesy zaczęła w Paryżu. To właśnie na kortach Rolanda Garrosa tenisistka wygrała nie tylko pierwszy turniej, ale od razu wielkoszlemowy. Od tego czasu zapisała na swoim koncie już 17 wygranych imprez WTA. Natomiast w poniedziałek rozpoczęła 89. tydzień jako liderka światowego rankingu tenisistek. W zestawieniu zawodniczek najdłużej otwierających listę WTA zajmuje 10. miejsce. Raszynianka - jako pierwsza Polka w historii - zadebiutowała w roli liderki 4 kwietnia 2022 roku, kiedy zastąpiła Australijkę Ashleigh Barty, która kilka tygodni wcześniej ogłosiła rozbrat ze sportem i poprosiła o skreślenie jej nazwiska z zestawienia. Wszystko jasne, znamy decyzję Igi Świątek. Kluczowe tygodnie, wszystko może się wydarzyć Prowadzenie utrzymała przez 75 tygodni, a straciła je 11 września 2023 na rzecz Białorusinki Aryny Sabalenki. Po ośmiu tygodniach wróciła jednak na szczyt. Mimo wszystko jej pierwszy szkoleniowiec ma uwagi do jej występów "Powiedziałem to na podstawie jej monotonnej i jednostajnej gry, jaką widzimy od dwóch lat. Przez to jest jak książka dla dzieci, prosta do odczytania. Iga nie zrobiła postępu pod względem samej gry, a bardziej podobała mi się, gdy wygrywała pierwszy raz Roland Garros" - wyjaśnił Szostaczko w rozmowie ze sport.pl. Tenis. Iga Świątek w Dausze będzie bronić tytułu W tym sezonie Świątek zaczęła od udziału z reprezentacją Polski w United Cup, gdzie "Biało-Czerwoni" zajęli drugie miejsce, ale ona wygrała wszystkie pięć meczów w grze pojedynczej. W dobrym nastroju przystępowała więc do wielkoszlemowego Australian Open. W Melbourne raszynianka zatrzymała się jednak na trzeciej rundzie, gdzie niespodziewanie pokonała ją Czeszka Linda Noskova. Niepokój o zdrowie Igi Świątek. Jest głos z obozu Polki Kolejnym jej występem będzie turniej WTA w Duasze, który jest chyba jednym z jej ulubionych, bo zwyciężyła w nim już w dwóch edycjach z rzędu. Tam miała rywalizować m.in. z Sabalenką, ale ta zrezygnowała ze startu. Podobnie jak Jessica Pegula. Amerykanka w poprzednim roku doszła do finału, w którym uległa naszej zawodniczce. Następnie Świątek ma zaprezentować się w Dubaju (18-24 lutego), a potem czekają na nią już wielkie imprezy w Stanach Zjednoczonych - Indian Wells (6-17 marca) i Miami (19-31 marca).