W kończącym się roku Aryna Sabalenka i Iga Świątek potwierdzały raz po raz dominację nad resztą stawki WTA Tour. Polka obroniła tytuł Rolanda Garrosa, a Białorusinka Australian Open, do czego dorzuciła jeszcze triumf w US Open. Dodając do tego sezon 2023 wychodzi, że wygrały pięć z ostatnich ośmiu rozegranych turniejów wielkoszlemowych. Nie były w stanie jeszcze podbić tylko Wimbledonu - trzy ostatnie edycje imprezy na londyńskiej trawie padały łupem kolejno Jeleny Rybakiny, Markety Vondrousovej i Barbory Krejcikovej. Nie zmienia to jednak faktu, że połączenie Polki i Białorusinki można nazwać "duopolem". Od 4 kwietnia 2022 r. nikt inny nie był na szczycie zestawienia żeńskiego tenisa. 107. zawodnik rankingu ATP, Amerykanin Christopher Eubanks przewiduje jednak, że na tronie w 2025 r. pojawi się inna zawodniczka. Typuje swoją rodaczkę - Coco Gauff. Problemy u Igi Świątek. Trener przerwał milczenie. Konieczne były zmiany Christopher Eubanks o Coco Gauff: "Będzie liderką rankingu WTA" - Widzieliśmy już tyle wspaniałych rzeczy w jej młodym wieku, że myślę, że można śmiało powiedzieć, że zostanie numerem jeden na świecie. Myślę, że chociaż ma dużą stratę punktową, to w przyszłym roku może to nadrobić. Twierdzę tak nie tylko ze względu na to, co widziałem w jej wykonaniu pod koniec ubiegłego roku podczas WTA Finals, ale także patrząc na jej historię - powiedział w podcaście Tennis Channel Live gracz, który 18 miesięcy temu plasował się na rekordowym dla siebie 29. miejscu. Obecnie Gauff - która po triumfie w US Open 2023 posiada status mistrzyni wielkoszlemowej - ma 6530 oczek rankingowych, Świątek 8295, a Sabalenka 9416. Polka otwierała zestawienie od wspomnianego już 4 kwietnia 2022 r. do 10 września 2023 r. oraz od 6 listopada 2023 r. do 20 października 2024 r. Pomiędzy tymi okresami to Białorusinka miała 8 tygodni liderowania. Dodając do tego obecny etap, wychodzi jej już 17 tygodni. Zawieszenie za doping, a potem taka historia. Daria Abramowicz zareagowała