Dołączony do teamu Świątek, teraz z niej zakpił. I to jak!
Tenisowym światem zszokowały czwartkowe informacje związane z Igą Świątek. U Polki wykryto śladowe ilości zakazanego środka i to dlatego wycofywała się ona z azjatyckich turniejów. Co najgorsze już chyba za raszynianką, ponieważ sprawę wyjaśniono. W mediach społecznościowych w kierunku wiceliderki WTA wciąż jednak kierowane są zarówno słowa wsparcia, jak i te niezbyt przyjemne wpisy. Na te drugie postawił Nick Krygios. Gwiazdor niebawem zagrać ma u boku podopiecznej Wima Fissetta podczas jednego z turniejów.
W czwartek o godzinie 15:00 na chwilę zatrzymał się świat dla polskich sympatyków tenisa. To właśnie wtedy szokujące oświadczenie wydała Iga Świątek, która poinformowała, że w sierpniu otrzymała pozytywny wynik testu antydopingowego. Raszynianka została natychmiastowo zawieszona na okres jednego miesiąca, ale na szczęście sprawę szybko udało się odkręcić. Winny okazał się lek z melatoniną, fabrycznie zanieczyszczony zakazaną w sporcie trimetazydyną.
Na dramat raszynianki od razu zareagowali kibice, jej rywalki oraz eksperci. Błyskawicznie wsparł ją między innymi Polski Związek Tenisowy. "Docenić należy również fakt, że miała odwagę poinformować publicznie w tak transparentny i szczegółowy sposób o sytuacji, która ją dotknęła. Wyrażamy również uznanie dla determinacji i tempa działania, które zaskutkowało udowodnieniem niewinności Igi i decyzją o symbolicznym miesięcznym zawieszeniu" - napisano w oficjalnym komunikacie.
Nick Kyrgios uderza w Igę Świątek. Głośno o zachowaniu Australijczyka
Taki miły nie był, chociażby Nick Kyrgios. Zawodnik słynący z kontrowersyjnego zachowania publicznie zakpił z raszynianki, wrzucając oraz podając dalej kilka wpisów w serwisie X. "Nasz sport jest ugotowany" - napisał między innymi. "Wymówką, której wszyscy możemy użyć, jest to, że nie wiedzieliśmy. Po prostu nie wiedzieliśmy. Profesjonaliści na najwyższym poziomie sportu mogą teraz po prostu powiedzieć "nie wiedzieliśmy"" - dodał później.
Jego zachowanie jest tym bardziej zastanawiające, że przecież niebawem oboje pojawią się w jednym teamie przy okazji World Tennis League. W drugiej połowie grudnia atmosfera między Polką a Australijczykiem może być naprawdę gęsta. O ile oczywiście te dwa znane nazwiska pojawią się na miejscu akcji, w Dubaju. Poza nimi dla Team Eagles zagrają Hubert Hurkacz oraz Barbora Krejcikova.
Iga Świątek na razie odpoczywa po trudnych dla niej tygodniach. I naprawdę może być dumna ze swoich kibiców, którzy stanęli za nią murem. Szum w mediach społecznościowych pewnie jeszcze trochę potrwa. Jednak prędzej czy później się on skończy, a nasza rodaczka będzie mogła skupić się tylko na ukochanym sporcie.