21-letnia Polka jest niesłychanie skuteczna, jeśli chodzi o finały. Do tej pory przegrała tylko jeden, w 2019 roku. Potem już była nie do zatrzymania. Zwyciężyła w dziewięciu kolejnych, a w tym już dwóch wielkoszlemowych. W 2020 i 2022 roku wygrała bowiem Rolanda Garrosa w Paryżu. W sobotę stanie więc przed szansą na trzeci wielkoszlemowy triumf w karierze. W XXI wieku tylko troje tenisistów zwyciężyło w jednym roku zarówno w Paryżu, jak i Nowym Jorku. Byli to: Serena Williams, Justine Henin i Rafael Nadal. Dla Świątek rok 2022 jest wyjątkowy. Wygrała bowiem sześć turniejów WTA z rzędu, notując niesamowitą serię 37 kolejnych meczowych zwycięstw, najlepszą w XXI wieku. Tenis. Iga Świątek to najlepsza tenisistka świata W kwietniu została też, jako pierwszy reprezentant Polski, numerem jeden rankingu. Stało się tak po niespodziewanym zakończeniu kariery przez Australijkę Ashleigh Barty, ale Iga udowodniła, że nawet i bez tego, prędze czy później zostałaby numerem jeden. Przewaga Świątek w tym zestawieniu jest ogromna, wynosi ponad 4000 punktów. Przewodzi także w rankingu Race, który wyłoni uczestniczki finałów WTA, i już zapewniła sobie udział w tym wydarzeniu. W sobotnim finale rywalką Świątek będzie Jabuer. Tunezyjka też wie o co gra. Może zostać pierwszą tenisistką z Afryki, która w erze Open wygra turniej wielkoszlemowy. Miałą taką szansę już w tegorocznym Wimbledonie, ale przegrała w decydującym meczu z reprezentantką Kazachstanu Jeleną Rybakiną. Świątek i Jabeur zagrają po raz piąty. Bilans jest remisowy, ale ostatni pojedynek był na korzyść Polki, która pokonała Tunezyjkę w tegorocznym finale w Rzymie. Mecz Świątek - Jabeur w sobotę o 22.00 czasu polskiego. Transmisja w Eurosporcie, a tekstowa relacja na żywo w Interii.