Wielkimi krokami zbliża się wielkoszlemowa rywalizacja na kortach Rolanda Garrosa. Będzie to niezwykle ważny turniej dla Igi Świątek. Polska tenisistka będzie bronić nie tylko wywalczonego przed rokiem tytułu, ale i pierwszego miejsca w światowym rankingu. 21-latka czuje już na plecach oddech Aryny Sabalenki. Po turnieju WTA w Rzymie - w którym nasza reprezentantka musiała skreczować w ćwierćfinale z powodu kontuzji - przewaga Igi Świątek nad Białorusinką stopniała do 1399 punktów. To oznacza, że Aryna Sabalenka może zostać nowym numerem jeden, bez względu na swój występ w Paryżu. Roland Garros. Iga Świątek broni tytułu. Polka wielką faworytką ekspertów Iga Świątek ma jednak swój los we własnych rękach - jeśli wygra Rolanda Garrosa, zachowa fotel liderki rankingu WTA bez względu na wynik Aryny Sabalenki. Nie będzie to łatwe zadanie, lecz polska zawodniczka - królowa Paryża - jest uznawana za faworytkę zmagań. Taką opinię przedstawiła między innymi była austriacka tenisistka Barbara Schett, która docenia nieustanny rozwój i wszechstronność Igi Świątek, a także przyznaje, że nawierzchnia francuskich kortów będzie sprzyjać naszej zawodniczce. - To rozstrzygnie się między Igą Świątek, Aryną Sabalenką i Jeleną Rybakiną. Iga Świątek gra solidny tenis, choć ostatnio przegrała z Aryną Sabalenką w Madrycie, ale warunki tam są znacznie szybsze. Nawierzchnia w Paryżu powinna faworyzować Igę Świątek. Polka czuje się tam komfortowo i udowadnia, że zdecydowanie gra na wysokim poziomie. Świadczy o tym też to, jak broni pierwszego miejsca w rankingu, ponieważ musi znajdować się pod olbrzymią presją - powiedziała 47-letnia ekspertka. Tim Henman rozpływa się nad Igą Świątek. Wskazał jej najgroźniejsze rywalki Iga Świątek jest numerem jeden wśród faworytek Ronalda Garrosa także dla byłego brytyjskiego tenisisty - Tima Henmana, który nie kryje zachwytu nad tenisem prezentowanym przez 21-latkę. - Uwielbiam jej grę. Ciężko pracuje na każdym polu. Wciąż rozwija się pod względem fizycznym i wkłada mnóstwo wysiłku w pracę nad strefą mentalną. Ma świetny zespół i genialne gra. Na mączce uderza piłkę bardzo mocno, ale zachowuje margines błędu. Zdecydowanie uważam ją za faworytkę - powiedział Tim Henman cytowany przez Eurosport. - Iga Świątek jest numerem jeden, ale jest też Jessica Pegula czy Coco Gauff, które nieustannie staje się lepsza. Jelena Rybakina wygrała w Rzymie, a Aryna Sabalenka świetnie radzi sobie na kortach ziemnych. Przez to trudniej jest przewidzieć wynik rywalizacji kobiet i wiele tenisistek może wygrać Rolanda Garrosa - dodał Brytyjczyk.