Kto przeglądał w czwartek media społecznościowe, ten zapewne trafił na mnóstwo zdjęć i filmików przedstawiających różnorakie przebrania przygotowane z okazji Halloween. Co ciekawe, swoją kreacją postanowiła błysnąć także przygotowująca się do startu w turnieju WTA Finals w Rijadzie Cori "Coco" Gauff. Tenisistka ze Stanów Zjednoczonych postanowiła przebrać się za jednego ze złoczyńców z Universum Marvela - Deadpoola. Tenis. Pokaz tańca Coco Gauff przed startem WTA Finals. Amerykanka skradła show 20-letnia zawodniczka zamieściła w sieci zdjęcie, do którego zapozowała wraz ze swoim młodszym bratem Cameronem, przebranym za Wolverine'a. Co więcej, nauczyła się także - już w pojedynkę - specjalnego, ikonicznego układu taneczny, który także zaprezentowała swoim fanom. WTA Finals. Iga Świątek czeka na mecz, a tu takie wieści. Jest pierwszy triumf Polki. Udany rewanż Coco Gauff to jedna z zawodniczek, które zakwalifikowały się do starty w tegorocznej edycji turnieju WTA Finals, wieńczącej cały sezon. Reprezentantka Stanów Zjednoczonych podczas losowania trafiła do Grupy Pomarańczowej, podobnie jak jej rodaczka Jessica Pegula, Czeszka Barbora Krejcikova oraz obecna wiceliderka światowego rankingu - Iga Świątek. 20-latka zainauguruje swój występ na kortach w Arabii Saudyjskiej w niedzielę 3 listopada starciem z Pegulą. Tego samego dnia Iga Świątek zagra z Krejcikovą. W sobotę natomiast rozpoczną się zmagania w Grupie Fioletowej - Białorusinka Aryna Sabalenka zmierzy się z tegoroczną mistrzynią olimpijską Qinwen Zheng, a mająca polskie korzenie Włoszka Jasmine Paolini spróbuje pokonać reprezentantkę Kazachstanu - Jelenę Rybakinę. Iga Świątek miała wyjść na kort, a tu nagłe problemy. Zaskakujące sceny na WTA Finals Od tego, co wydarzy się w Rijadzie podczas WTA Finals zależy, kto zakończy ten rok w roli liderki rankingu WTA. Przed startem imprezy na fotel liderki awansowała - wykorzystując dłuższą nieobecność Igi Świątek - świetnie spisująca się w ostatnim czasie Aryna Sabalenka. Białorusinka wyprzedza obecnie polską tenisistkę o dokładnie 1046 punktów. By obronić swoją lokatę, nie oglądając się przy tym na Igę Świątek, musi wygrać wszystkie mecze grupowe lub po prostu awansować do finału, niezależnie od tego, jak poradzi sobie na pierwszym etapie rywalizacji.