Iga Świątek właśnie domknęła kolejny piękny rozdział w swojej sportowej karierze i wywalczyła zwycięstwo w finale US Open 2022, pokonując Tunezyjkę Ons Jabeur 6:2, 7:6 (7-5). Jak widać po rezultacie, triumf ten nie przyszedł raszyniance bez pewnych komplikacji, bo w drugim secie jej oponentka do końca walczyła o odwrócenie rezultatu spotkania. 21-latka zachowała jednak zimną krew i w świetnym stylu dopięła swego. Tym samym Świątek ma na swoim koncie już trzecią wygraną w finale Wielkiego Szlema - i wiąże się z tym pewna ciekawa statystyka, która stawia tenisistkę w elitarnym, bo liczącym zaledwie dwie osoby gronie. Na całą sprawę zwrócił uwagę portal tennis.com, który przy okazji nie szczędził ciepłych słów pod adresem polskiej zawodniczki. Iga Świątek jak Lindsay Davenport. Wspaniały "hat-trick" tenisistek W 1968 roku nastąpił bardzo ważny w dziejach tenisa moment - rozpoczęła się tzw. era open, to znaczy pozwolono tenisowym amatorom i profesjonalistom na branie udziału w każdym turnieju, niezależnie od jego statusu (amatorskiego lub zawodowego). O tego czasu zaledwie dwie zawodniczki wygrały kolejno swoje trzy pierwsze wielkoszlemowe finały w tzw. straight sets - czyli krótko mówiąc w dwóch setach, najmniejszej potrzebnej liczbie odsłon pieczętujących końcowy triumf. Tymi tenisistkami były wspomniana już Iga Świątek oraz Lindsay Davenport. Amerykanka swój pierwszy finał zaliczyła podczas US Open 1998 i pokonała w nim Martinę Hingis 6:3, 7:5. Rok później na Wimbledonie ograła Steffi Graff (6:4, 7:5), a w 2000 roku w ramach Australian Open zwyciężyła z Hingis 6:1, 7:5. Potem jeszcze czterokrotnie grała w finale turnieju WS, natomiast nie doczekała się już zgarnięcia trofeum. Dla Davenport pechowy był Roland Garros - jeśli pechem można nazwać m.in. dotarcie do półfinału tych zmagań w 1998 r. Historii Świątek nie trzeba raczej przypominać - w 2020 roku w RG ograła Sofię Kenin 6:4, 6:1, a ostatnio w Paryżu wygrała z Coco Gauff 6:1, 6:3. Triumf nad Jabeur spina piękną klamrą "finałowy hat-trick" - i dołączenie do Davenport w jej niezwykłym wyczynie. US Open 2022. Przed nami ostatni akord US Open 2022 jednak jeszcze się nie zakończył - w niedzielę 11 września czeka nas finał męskiej gry pojedynczej, w którym zagrają Casper Ruud oraz Carlos Alcaraz. Relację na żywo z tego spotkania będzie można śledzić wraz z Interią Sport. Zobacz także: Iga Świątek w bluzie z trzema gwiazdkami. Co oznaczają?