Iga Świątek to jedna z największych gwiazd kobiecego tenisa. Polka od dłuższego już czasu nosi miano liderki światowego rankingu i nic nie wskazuje na to, aby miała w najbliższym czasie stracić prowadzenie w tej klasyfikacji. 22-letnia raszynianka na swoim koncie ma już cztery tytuły wielkoszlemowe i wiele wskazuje na to, że w tym sezonie zgarnie kolejne prestiżowe trofeum. Nasza reprezentantka bowiem od dwóch lat pozostaje niepokonana na kortach w Paryżu i już teraz stawiana jest w roli faworytki przed tegoroczną edycją turnieju Rolanda Garrosa. Ogromne sukcesy młodej tenisistki przekładają się także na jej imponujące zarobki. Iga Świątek dzięki występom na kortach i współpracą ze znanymi markami zainkasowała w ubiegłym roku około 23,9 mln dolarów, a więc ponad 94 mln zł. Polka mimo to twardo stąpa po ziemi i nie wydaje tych pieniędzy na "głupoty", a wręcz przeciwnie - stara się je inwestować w przydatne w życiu codziennym rzeczy. Iga Świątek wygrała w Indian Wells, a tu takie wieści. "Zmiany bywają trudne, ale..." Iga Świątek ma "swojego Rolexa". Co za wyróżnienie dla liderki światowego rankingu 22-latka może pochwalić się imponującą kolekcją luksusowych zegarków. Tenisistka nie ukrywa, że jej ulubionym producentem czasomierzy jest Rolex. Co więcej, od jakiegoś czasu jest ona twarzą tej marki. Przed rozpoczęciem ubiegłorocznej edycji turnieju Rolanda Garrosa Polka wyjawiła dziennikarzom, jaki jest jej ulubiony model zegarka tej marki. "Mam Datejust i uwielbiam go. Jest elegancki, dość mały i prosty, co jest idealne, ponieważ cenię sobie wygodę i prostotę w życiu codziennym. Noszę go prawie cały czas poza kortem. Stał się ważnym elementem moich niesportowych stylizacji, które są proste z nutką elegancji. Pierwszy raz miałam na sobie Rolexa podczas sesji zdjęciowej do magazynu o modzie i wtedy zdałam sobie sprawę, że pasuje on i podkreśla każdą stylizację, dodając jej wyrazistego elementu elegancji i charakteru" - zdradziła wówczas. Teraz Polka doczekała się wyjątkowego wyróżnienia. Jak informuje Jakub Rozkosz na platformie X (dawniej Twitter) niedawno stalowy Datejust z fioletową tarczą otrzymał nickname "Datejust Świątek". Mężczyzna podkreślił, że jest to ogromnym wyróżnieniem dla naszej sportsmenki. Mało kto bowiem do tej pory doczekał się "swojego Rolexa", a w tym chlubnym gronie znajdują się m.in. James Cameron oraz Steve McQueen. Jeśli fani polskiej tenisistki i luksusowych zegarków zdecydują się na zakup czasomierza "Datejust Świątek", będą oni musieli głęboko sięgnąć do kieszeni. Cena tego modelu na oficjalnej stronie internetowej producenta wynosi bowiem 48 450 euro, a więc około 209,2 tys. złotych. Dziwne słowa o Świątek tuż przed meczem. "Może to mieć coś wspólnego z pochodzeniem z Polski"