W środę, około godziny 13:30, polscy kibice tenisa byli zwyczajnie załamani. A to dlatego, że Madison Keys (5. WTA) potrzebowała zaledwie 24 minut, aby ograć Igę Świątek (2. WTA) 6:0 w pierwszym secie ćwierćfinałowego pojedynku na WTA 1000 Madryt. I kiedy wydawało się, że w drugiej partii scenariusz może być równie drastyczny, nasza tenisistka rozpoczęła spektakularny powrót. Efekt? Ostatecznie zwyciężyła z Amerykanką 0:6, 6:3, 6:2. - Szczerze mówiąc, nie wiem, czy to ja odwróciłam. Na pewno byłam obecna, żeby skorzystać z szans, które dostałam, bo zdawałam sobie sprawę, że ciężko będzie Madison utrzymać taki poziom gry przez cały mecz. Po prostu taki jest tenis - mówiła Polka w pomeczowej rozmowie z "Canal+Sport". Coco Gauff przemówiła przed meczem ze Świątek. Jasna deklaracja W półfinale Świątek zmierzy się z Coco Gauff (4. WTA), która w środę zagrała z Mirrą Andriejewą (7. WTA). Szczególnie w pierwszym starcie to było niesłychanie wyrównane. Młoda Amerykanka triumfowała 7:5, po czym w drugiej odsłonie nie dała Rosjance żadnych szans (6:1). Tym samym o finał madryckiego "tysięcznika" Gauff powalczy z wiceliderką rankingu WTA. W jakim nastroju jest czwarta rakieta świata przed pojedynkiem z Igą Świątek? Obie zawodniczki zagrały ze sobą wiele razy. Swego czasu Polka mogła pochwalić się bilansem 11:1 w meczach przeciwko Gauff. Mimo to w dwóch ostatnich spotkaniach Amerykanka schodziła z kortu jako zwyciężczyni. - Teraz traktuję każdy mecz jako coś nowego, jako nową okazję. Wychodzę tam z dużą pewnością siebie i myślę, że gram w ten sposób, aby wygrać mecz - dodała. Oprócz tego 21-latka ogólnie odniosła się do swojej formy. - Czuję, że dobrze trenuję i ciężko pracuję. Myślę, że praca, którą wykonuję poprowadzi mnie we właściwym kierunku. Taki turniej daje pewność siebie, ponieważ wyniki są dopasowane do pracy. Ufam procesowi. Wiem, że są wzloty i upadki i że nie da się mieć pięciu idealnych sezonów, a tyle ich miałem w tourze. Wiem, że będą gorsze chwile, ale staram się, żeby nie wpłynęły na mnie zbytnio - zaznaczyła. Ostatni raz Iga Świątek i Coco Gauff spotkały się na korcie w finale United Cup. Wówczas Amerykanka triumfowała 6:4, 6:4. Tym razem stawką ich pojedynku będzie finał WTA 1000 Madryt. Spotkanie to odbędzie się w czwartek 1 maja o godz. 16:00. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej w Interii Sport.