Porażka z Aryną Sabalenką w półfinale turnieju w Cincinnati nie wpłynęła zbytnio na pozycję Igi Świątek w rankingu WTA. Rzuciła jednak lekki cień wątpliwości na formę Polki przed zbliżającym się wielkimi krokami US Open. Oczekiwania związane z jej występami na wielkoszlemowym turnieju są ogromne, zwłaszcza że w 2022 roku miała okazję sięgnąć po trofeum. US Open. Wątpliwa forma Coco Gauff. Iga Świątek trenuje już w Nowym Jorku W roli obrończyni tytułu w US Open wystartuje Coco Gauff, która nie jest nawet wymieniana w gronie największych faworytek do triumfu. Powód? 20-latka w ostatnich tygodniach wyraźnie jest pod formą, a jej dyspozycja rozczarowuje. Na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu odpadła już w 1/8 finału, a w Toronto nie przebrnęła przez drugą rundę. Jeszcze gorzej było w Cincinnati, gdzie już na starcie poległa z Julią Putincewą. Świątek miała już okazję sprawdzić się na kortach US Open. Raszynianka wystąpiła w meczu pokazowym w duecie z Sebastianem Kordą. Po drugiej stronie siatki zameldowali się reprezentanci Włoch - Jasmine Paolini i Matteo Berrettini. Apetyty przed wielkoszlemowym turniejem rosną, a na kilka dni przed jego rozpoczęciem tytuł powędrował już w ręce pierwszej rakiety świata. Na razie wirtualnie. Iga Świątek sięgnie po tytuł US Open. Tak widzi to superkomputer Superkomputer na zlecenie portalu "Sportsbook Review" wyliczył procentowe szanse poszczególnych zawodniczek na triumf. Bez cienia wątpliwości na pierwszym miejscu postawił Igę Świątek. Sabalenka wprost, chce tego co Świątek. "Zasługujemy na te same pieniądze" Wyliczono jej aż 50,3 procent szans na wygraną. Co ciekawe, bezpośrednio za jej plecami znalazła się Jelena Rybakina. Czwarta zawodniczka rankingu WTA uzyskała wynik 16,5 procent. Dopiero na trzeciej lokacie uplasowała się triumfatorka turnieju w Cincinnati, Aryna Sabalenka. (12,9 proc.). Czwarte miejsce przypadło w udziale obrończyni tytułu, Coco Gauff. Wynik 3,5 procent wyglądał jednak wyjątkowo mizernie. Tego typu wyliczeniami zdecydowanie nie można się zbytnio sugerować, jednak w pewnym stopniu jest to dobry prognostyk przed US Open dla polskich kibiców.