Polka przystąpi do imprezy w Paryżu jako obrończyni tytułu, która wygrała ją już trzy razy, bo wcześniej w 2020 roku, co było jej premierowym zwycięstwem w seniorskim tenisie, a także we 2022. W tym sezonie 22-letnia raszynianka po raz kolejny pokazała swoją dominację na kortach ziemnych, bowiem okazała się najlepsza w Madrycie i Rzymie, a jedyny mecz na tej nawierzchni przegrała w Stuttgarcie, gdzie lepsza od niej była reprezentantka Kazachstanu Jelena Rybakina. Według Wilandera Świątek będzie jeszcze długo rządzić na "mączce". Tenis. Iga Świątek nie ma sobie równych na kortach ziemnych "W niektóre dni, podczas niektórych meczów widać, że ma pewne ograniczenia, ale to są naprawdę wyjątkowe sytuacje. I jest bardzo niewiele turniejów, w których ma ogromne problemy. I tak samo jest niewiele tenisistek, z którymi ma kłopoty" - przyznał Szwed. Polka, która 31 maja skończy 23 lata, już zdążyła wygrać 21 turniejów, czym pobiła polski rekord należący do Agnieszki Radwańskiej (20). "Myślę więc, że jeszcze się rozwija, a wygrywając wszystkie turnieje na kortach ziemnych robi jeden, dwa, trzy kroki do przodu nie tylko od Aryny Sabalenki czy Jeleny Rybakiny, ale i reszty stawki, która zostaje coraz bardziej z tyłu, co jeszcze pomoże jej na innych nawierzchniach" - tłumaczył Wilander. Świątek w karierze rozegrała 87 meczów na kortach ziemnych, z czego triumfowała w 77. "Pokonać więc Igę na twej nawierzchni, kiedy kobiece turnieje odbywają się do dwóch wygranych setów, jest bardzo ciężko, o czym świadczą jej ostatnie wyniki" - przyznał ekspert Eurosportu. Przekonała się o tym Sabalenka, która przegrała z Polką finały zarówno w Madrycie, jak i Rzymie. Tenis. Iga Świątek jest Rafael Nadal 22-letnia raszynianka ma już na koncie cztery triumfy wielkoszlemowe, bo jeszcze w US Open w Nowym Jorku w 2022 roku, a, szczególnie w Paryżu, może jeszcze dominować przez wiele lat. "Myślę, że Iga jest wielką faworytką tegorocznego turnieju, tak jak to było w przeszłości w przypadku Rafaela Nadala. Hiszpan nie zawodził i wygrał aż 14 razy" - mówił Szwed. "W przypadku Igi, jeśli będzie zdrowa, to może zwyciężyć w Rolandzie Garrosie w sumie siedem, osiem razy" - zakończył ekspert Eurosportu. W czwartek odbywało się losowanie turnieju w Paryżu i wiadomo, że Polka w pierwszej rundzie imprezy, która zacznie się 26 maja, zmierzy się z kwalifikantką. Raszynianka z Sabalenką albo Rybakiną może zagrać dopiero w finale, które odbędzie się 8 czerwca.