Nie było to efektowne, piękne zwycięstwo liderki rankingu WTA. Nie był to też ładny mecz. Obie zawodniczki popełniały dużo błędów, szczególnie w drugim secie. Cztery gemy z rzędu dla Świątek i wygrany pierwszy set W pierwszym secie najważniejszy moment nastąpił w piątym i szóstym gemie. Najpierw serwis Świątek przełamała Pegula. Polka od razu zrewanżowała się Amerykance i wyrównała na 3:3. Potem grała już na swoich zasadach. Nie oddała żadnego gema rywalce, straciła zaledwie dwa punkty. Nie był to jednak popis Świątek. 21-letnia zwyciężczyni Roland Garrosa konsekwentnie wykorzystywała błędy i niemoc Amerykanki. Inna sprawa, że przyśpieszając grę, często ich do nich zmuszała. Set trwał 39 minut, z czego aż osiem pierwszy, w którym polska tenisistka obroniła jednego break pointa. Ostrzeżenia i aż 10 przełamań serwisu w drugim secie W piątym gemie drugiej partii - przy wyniku 2:2 - Polka dostała ostrzeżenie. Sama była tym zdziwiona. Nie mogła się z tą decyzją pogodzić. Dobrze znany francuski sędzia Kader Nouni ukarał Świątek za to, że za późno ustawiła się do returnu. Chwilę później liderka rankingu straciła punkt i gema, pierwszego w tym secie wygranego przez podającą. Do tego momentu obie zawodniczki wzajemnie przełamywały swój serwis. Po chwili ostrzeżenie otrzymała Amerykanka. Pegula nie wytrzymała nerwowo i wyrzuciła piłkę w trybuny po przegranym - bez zdobytego punktu - gemie na 3:4. Znów zaczęła popełniać proste błędy. Więcej ostrzeżeń w tym meczu nie było, ale do przełamań serwisu dochodziło regularnie - w sumie aż 10 razy. Świątek dwa razy podawała, by wywalczyć awans i dwa razy nie wykorzystała tych sytuacji. W tie breaku serwis też nie był na początku atutem. W końcu jednak Świątek udało się uzyskać dwupunktową przewagę. Prowadziła 4:2, 6:4. Przy piłce meczowej po wymianie błąd popełniła Pegula. Polka głośno wykrzyczała swoją radość. Ponownie w Nowym Jorku wygrała bardzo trudny mecz. Czwarty półfinał w karierze. Teraz Sabalenka To było 55 zwycięstwo Świątek w tym sezonie. Dzięki niemu po raz czwarty w karierze zagra o finał turnieju Wielkiego Szlema. Dwa razy, za każdym razem w Roland Garrosie - w 2020 i 2022 roku - wygrywała. Raz przegrała - w tym sezonie z Danielle Collins w Australian Open. W Nowym Jorku w półfinale zagra z Aryną Sabalenką, która w bardzo dobrym stylu pokonała Karolinę Pliskovą. Polska tenisistka ma korzystny bilans spotkań z Białorusinką, w tym sezonie pokonała ją trzykrotnie. Wobec formy jaką zaprezentowała Sabalenka ta statystyka dziś nie ma znaczenia. Olgierd Kwiatkowski Ćwierćfinał turnieju singla pań US Open Iga Świątek (Polska, 1) - Jessica Pegula (USA, 8) 6:3, 7:6 (4) Pary półfinałowe Caroline Garcia (Francja, 17) - Ons Jabeur (Tunezja, 5) Iga Świątek (Polska, 1) - Aryna Sabalenka (6)