Iga Świątek jest obecnie w wielkiej formie. W maju liderka światowego rankingu potwierdziła swoją dominację na zagranicznych kortach i święciła triumf w turnieju w Madrycie, a później zwyciężyła w Rzymie. Po zmaganiach we Włoszech 22-letnia zawodniczka przybyła ze swoją drużyną do Paryża. Tam rozpoczęła się wielkoszlemowa impreza - Roland Garros. Pierwsza rakieta świata staje przed szansą czwartego triumfu w karierze. Podopieczna Tomasza Wiktorowskiego zdobyła cenne trofeum we Francji w 2020, 2022 i 2023 roku. Reprezentantka Polski rywalizację w turnieju rozpoczęła w poniedziałek (27 maja). Jej pierwszą rywalką była Francuzka - Léolia Jeanjean. Iga Świątek krytykowana, absurdalny powód. "Być może wynika to z zazdrości" Iga Świątek rozpoczęła zmagania w Roland Garros. I to jak! Co za nagroda dla Polki Nie było wątpliwości, kto jest faworytką w tym meczu. Niżej notowana zawodniczka po godzinie i dwóch minutach odpadła z rozgrywek we Francji. W pierwszym secie podopieczna Tomasza Wiktorowskiego oddała rywalce zaledwie jednego gema. I choć drugiego seta lepiej zaczęła przeciwniczka, to ostatecznie nasza gwiazda pokazała swoją dominację i wygrała całe spotkanie - 6:1, 6:2. A to nie koniec dobrych wieści. Awans do kolejnej rundy wiązał się również z nagrodą finansową dla liderki WTA. Iga Świątek za zwycięstwo z 28-latką otrzymała 110 tys. euro, co w przeliczeniu na polską walutę daje ok. 469 tys. zł. To dopiero początek zmagań tenisistki. Jeśli Świątek powtórzy sukces z ubiegłego roku i zwycięży po raz kolejny we Francji, rozbije bank i otrzyma aż 2,4 mln euro od organizatorów. W kolejnej rundzie nasza gwiazda powalczy z Japonką Naomi Osaką. Ten mecz zaplanowano w środę 29 maja. Potężne poruszenie w meczu Igi Świątek. Francuska publiczność oniemiała, ryk na korcie Philippe'a Chatriera