Iga Świątek zachwyca, zachwyca, zachwyca - i końca jej niezwykłych wyczynów na korcie nie widać. Obchodząca niedawno 21. urodziny tenisistka w każdym kolejnym meczu słynnego Rolanda Garrosa pokazuje niezwykłą klasę w swojej grze i nawet jeśli przeciwniczki sprawiają jej problemy, to koniec końców Polka przezwycięża wszelkie trudności. Ta postawa sprawiła, że po dwóch latach Światek znów zameldowała się w finale wielkoszlemowego turnieju i gra nie tylko o triumf w zawodach, ale i pobicie wyjątkowego rekordu - ewentualną wygraną przypieczętuje ona pobicie najdłuższej w XXI wieku serii kolejnych zwycięstw, która należał dotychczas do Sereny Williams. Zawodniczka rodem z Warszawy pokonując ostatnio Darię Kasatkinę dopisała do swojego konta 34. "oczko". Roland Garros. Cori Gauff stoi na drodze Igi Świątek do wielkiego triumfu Polska tenisistka nie może - i na pewno nie będzie - lekceważyć swojej najbliższej rywalki, czyli Cori Gauff. Amerykanka to 23. rakieta świata według rankingu WTA - i przede wszystkim jedna z najzdolniejszych zawodniczek młodego pokolenia, która potrafi wprawić tłumy w osłupienie już w wieku 18 lat. Co Iga Świątek myśli o "Coco"? Wiele możemy się dowiedzieć z jej ostatniego felietonu napisanego dla BBC Sport. Iga Świątek: Nie rozmawiamy z Coco Gauff na turniejach. Jesteśmy nieśmiałe! "Lubię obserwować Coco Gauff - moją przeciwniczkę w sobotnim finale Rolanda Garrosa. Być może to będzie początek wyjątkowej rywalizacji na lata" - stwierdziła m.in. Świątek. "Ma ogromny potencjał i mam nadzieję, że będzie się dalej rozwijać. Myślę, że ten turniej pokazał, że jest na dobrej drodze" - uważa nasza reprezentantka. "Pamiętam jak Coco wygrała turniej juniorek French Open w 2018 roku, który naprawdę chciałam wtedy wygrać. Nie zmierzyłyśmy się, ponieważ w półfinale przegrałam z Caty McNally" - wspomina. "Kiedy Coco zwyciężyła - miała tylko 14 lat - pomyślałem: 'świetnie, pracowałem tak ciężko, a dziewczyna o trzy lata młodsza ode mnie wygrywa juniorskie zawody Wielkiego Szlema!' To było trudne dla mojego nastoletniego 'ja', ale od tamtej pory sporo się rozwinęłam" - pisze Polka, dodając, że Gauff bez wątpienia zasługuje na swoje sukcesy. "Nie rozmawiamy ze sobą, kiedy jesteśmy na turniejach, ale tylko dlatego, że obie jesteśmy trochę nieśmiałe! Introwertycznym ludziom trudno jest nawiązać więź, ale naprawdę ją lubię" - przyznaje liderka rankingu WTA. Iga Świątek: Pragnę rywalizacji, która pcha ku doskonałości Jak podsumowała Świątek, odnosząc się do ostatniego pojedynku Rafaela Nadala i Novaka Djokovicia, rywalizacja w sporcie jest bardzo ważna, bo pozwala zawodniczkom i zawodnikom wchodzić na zupełnie nowe poziomy. "Cudownie byłoby uczestniczyć w rywalizacji, która pchnęłaby mnie ku doskonałości, była bardziej intensywna i stanowiła wyzwanie do grania mojego najlepszego tenisa. Jestem w stanie to sobie wyobrazić" - skwitowała, wskazując nazwiska trzech młodych zawodniczek, które jej zdaniem mogą przez lata utrzymywać się na topie: Cori Gauff, Emma Raducanu, Leylah Fernandez. Dziś warto więc obserwować finał Rolanda Garrosa z jeszcze jednego powodu - możemy być świadkami narodzin współzawodnictwa, o jakim będą mówić całe pokolenia. Na relację na żywo z tego wydarzenia zapraszamy również do naszego serwisu - początek o godz. 15.00! Zobacz także: Odważna deklaracja rywalki Igi Świątek! Tuż przed wielkim finałem