Iga Świątek przystąpiła do turnieju Indian Wells w drugiej rundzie, korzystając w pierwszej z "wolnego losu". Na starcie nasza najlepsza tenisistka pokonała Amerykankę Danielle Collins 6:3, 6:0, a następnie podopieczna Tomasza Wiktorowskiego zrewanżowała się Lindzie Noskovej za porażkę w tegorocznej edycji wielkoszlemowego Australian Open. 22-latka pochodząca z Raszyna pokonała Czeszkę 6:4, 6:0. Kolejną rywalką Świątek w Indian Wells była reprezentantka Kazachstanu Julia Putincewa. W tym meczu nie było zaskoczeń. Polka pewnie wygrała spotkanie, a bezradna przeciwniczka próbowała różnych sztuczek, by wyprowadzić z równowagi naszą gwiazdę. Wysiłki na nic się nie zdały. Rywalka została odprawiona przez naszą rodaczkę do domu. "Wiedziałam, że muszę się skupić. Gdy zaczęła próbować różnych sztuczek, chciałam zachować spokój, naprawdę po prostu grać swoje i skupić się na tym, co chcę robić. Cieszę się, że to zrobiłam. Tempo było inne niż w poprzednich meczach. Wcześniej grałam z rywalkami z mocnym uderzeniem, teraz musiałam przestawić się trochę na inną grę. Na rywalkę, która wykorzystuje siłę przeciwnika" - mówiła 22-latka w Canal+. Teraz przed podopieczną Tomasza Wiktorowskiego ważny mecz. Rywalka już czeka. Świątek nie zamierza milczeć. Mówi o tym wprost. "Nie jesteśmy maszynami" Caroline Woźniacki pewna siebie przed starciem z Igą Świątek. Nie pozostawiła żadnych wątpliwości Woźniacki wraca po przerwie od gry spowodowanej narodzinami dziecka i z powodzeniem eliminuje na swojej drodze kolejne zawodniczki w turnieju. Teraz jednak doświadczoną sportsmenkę czeka trudne zadanie. Kolejny mecz 33-latka rozegra z liderką światowego rankingu WTA. ''Jestem gotowa. Czuję, że jeśli zagram swój najlepszy tenis, to przy dobrym dniu, mogę pokonać każdą rywalkę'' - deklarowała Dunka pochodzenia polskiego na konferencji prasowej. A to nie wszystko. Triumfatorka Australian Open 2018 wysłała Polsce ostrzeżenie przed spotkaniem, deklarując, że miała w przeszłości okazję przyjrzeć się uważnie poczynaniom 22-latki na korcie. Ćwierćfinałowy mecz Igi Świątek z Caroline Wozniacki zaplanowano na czwartek (14.03). Historia jak z bajki, Polak lepszy od niedawnego triumfatora US Open. Żadnych wątpliwości