To, co zrobiła Iga Świątek w niedzielnym meczu czwartej rundy Rolanda Garrosa z Anastazją Potapową odbiło się szerokim echem. Polska tenisistka wręcz zmiażdżyła Rosjankę, rozbijając ją 6:0, 6:0 w zaledwie 40 minut. Był to najkrótszy mecz w karierze liderki rankingu WTA, która po prostu ośmieszyła swoją rywalkę, oddając jej łącznie zaledwie 10 punktów. Spotkanie liderki rankingu WTA rozbawiło do łez australijskiego tenisistę - Nicka Kyrgiosa. O nieco dłuższy komentarz pokusiła się deblistka Ellen Perez, która z przymrużeniem oka odniosła się do pokazu siły Igi Świątek. Rosjanka na kolanach, a tu takie słowa o Idze Świątek. Półfinalistka Roland Garros nie wytrzymała Tenis: Roland Garros. Andreea Prisacariu zabrała głos po efektownym zwycięstwie Igi Świątek Swoje "trzy grosze" dodała także Andreea Prisacariu. Reprezentantka Rumunii doskonale wie, jak smakuje porażka 0:6, 0:6 w starciu z Igą Świątek. Doświadczyła tego bowiem w 2022 roku podczas meczu rozgrywanego w ramach Billie Jean King Cup. Teraz przyznała, co spotkało ją w jej kraju po tamtym spotkaniu. I w kolejnym wpisie dodała: - W tamtym momencie byłam w czwartej setce rankingu. Wszystko, czego chciałam, to dać z siebie sto procent, co też zrobiłam. Nie miałam wtedy nawet wychodzić na kort, ale i tak to zrobiłam. Więc tak, przegrana z Igą Świątek 6:0, 6:0 szczerze mówiąc nie jest aż tak tragiczna. Roland Garros. Wybił problem, Iga Świątek zdecydowanie komentuje. "To prawda" Iga Świątek przygotowuje się obecnie do walki o półfinał Rolanda Garrosa. Jej ćwierćfinałową rywalką będzie czeska tenisistka - Marketa Vondrousova.