WTA od jakiegoś czasu omijało szerokim łukiem turnieje w Chinach. Wszystko z powodu zaskakujących doniesień, które wywołały poruszenie w internecie. Władze Women’s Tennis Association po zaginięciu tenisistki Peng Shuai, zawiesiły w 2021 roku rozgrywki w tamtym kraju. Kobieta oskarżyła byłego wicepremiera Chin, Zhanga Gaoli o molestowanie seksualne. Wpis sportsmenki został szybko usunięty z mediów społecznościowych. Mówi się, że zawodniczka wycofała zarzuty z powodu obawy o własne życie. Po raz ostatni była widziana w trakcie zimowych igrzysk olimpijskich w Pekinie. Teraz władze tenisa zdecydowały się na wznowienie współpracy z Chinami, mimo że nie osiągnięto porozumienia ze sportsmenką. W sprawie powrotu rozgrywek, swoje zdanie wyraziła publicznie Iga Świątek. Tym razem jednak spadła na nią fala krytyki ze strony fanów, którzy przypomnieli jej ostatnie wypowiedzi o wojnie w Ukrainie. To ona jest lepsza od Świątek. Zaskakująca statystyka w "królestwie" Polki Iga Świątek wywołała lawinę. Polka pod ostrzałem kibiców "Wierzę, że WTA podejmuje właściwą decyzję. Mam nadzieję, że my, zawodniczki, będziemy bezpieczne, niezależnie od tego, z jakiego kraju pochodzimy. Nigdy nie byłam w Chinach, więc trudno mi powiedzieć coś więcej. Mam tylko nadzieję, że WTA dokonuje strategicznie dobrego wyboru"- powiedziała Raszynianka. Liderka rankingu jest znana z tego, że często zabiera głos w ważnych sprawach. Jednak tym razem nie może liczyć na pozytywny odzew ze strony fanów tenisa, którzy są przejęci losem Peng Shuai. Internauci mocno skrytykowali Świątek w sieci, przypominając jej wystąpienia w związku z agresją Władimira Putina. Uważają, że w kwestii powrotu turniejów do Chin nie ma racji. W mediach ruszyła lawina komentarzy. "Szkoda, że tak dobrze mówiła o Ukrainie. Naprawdę mam nadzieję, że niektórzy gracze dokonają właściwego wyboru moralnego i odmówią gry w Chinach, ale nie widzę tego niestety, biorąc pod uwagę jej wypowiedź" - napisał fan na Twitterze. Inni z kolei uważali, że reprezentantka Polski ma ograniczone spojrzenie na sytuacje, które jej bezpośrednio nie dotyczą. "Nie chcę się wypowiadać, bo nigdy nawet nie byłem w Chinach'. Czy ona sobie żartuje? Zależy jej tylko na wojnie w Europie, bo ma ona bezpośredni wpływ na ciebie"- napisano. Iga Świątek i jej ziemia obiecana. Najważniejsza część sezonu Polki