Aryna Sabalenka ponownie wygrała rywalizację w Melbourne i obroniła punkty za ubiegłoroczne zwycięstwo. Iga Świątek tym razem odpadła rundę wcześniej niż przed rokiem, co oznacza stratę 110 oczek w najbliższym notowaniu (za trzecią rundę można otrzymać 130 pkt, a za czwartą - 240 pkt). Z kolei Coco Gauff może liczyć na zysk w postaci 540 pkt, bowiem rok temu odpadła w 1/8 finału (240 pkt), a tym razem doszła aż do półfinału (780 pkt). Ranking WTA po Australian Open (od 29.01): Iga Świątek - 9770 pkt Aryna Sabalenka - 8905 pktCoco Gauff - 7200 pkt Najbliższym startem całej trójki będą zmagania WTA 1000 w Dosze. Iga Świątek ma tam do obrony 470 pkt za ubiegłoroczny tytuł (wtedy był to turniej rangi WTA 500). Aryna Sabalenka wystartuje z "czystą kartą", bowiem nie brała udziału w tej rywalizacji w poprzednim sezonie. Z kolei Coco Gauff odpadła wówczas w ćwierćfinale (100 pkt). Polka, jeśli chce sobie zapewnić utrzymanie pozycji liderki rankingu WTA po turnieju WTA 1000 w Dosze (11-17.02) bez patrzenia się na Arynę Sabalenkę, musi dotrzeć co najmniej do finału imprezy. Wówczas zapewni sobie min. 9950 pkt w rankingu, kiedy wiceliderka może uzyskać max. 9905 pkt przy potencjalnym triumfie w Dosze. Potencjalne punkty Igi Świątek po turnieju w Dosze: 1/16 finału: 9310 pkt 1/8 finału: 9420 pkt 1/4 finału: 9515 pkt 1/2 finału: 9690 pkt Finał: 9950 pkt Tytuł: 10300 pkt Potencjalne punkty Aryny Sabalenki po turnieju w Dosze: 1/16 finału: 8915 pkt 1/8 finału: 9025 pkt 1/4 finału: 9120 pkt 1/2 finału: 9295 pkt Finał: 9555 pkt Tytuł: 9905 pkt Szykuje się zacięta walka o pozycję liderki. Świątek i Sabalenka na identycznej pozycji wyjściowej Sytuacja robi się jeszcze ciekawsza po spojrzeniu na to, kto może być liderką rankingu po kolejnym turnieju na Bliskim Wschodzie, czyli WTA 1000 w Dubaju (18-24.02). Iga Świątek będzie tam bronić 585 pkt za ubiegłoroczny finał. Aryna Sabalenka w poprzednim sezonie dotarła do ćwierćfinału (190 pkt). Z kolei Coco Gauff odpadła wówczas w półfinale (350 pkt). Po odjęciu Idze Świątek punktów za ubiegłoroczne starty w Dosze i Dubaju oraz Arynie Sabalence za to, co osiągnęła w Dubaju (w Dosze nie startowała), okazuje się wówczas, że obie mają dokładnie taką samą pozycję wyjściową - po 8715 pkt. To oznacza, że liderką rankingu po zmagania w Dubaju będzie ta zawodniczka, która zdobędzie w sumie więcej punktów w obu turniejach na Bliskim Wschodzie. Teoretycznie Coco Gauff również może zostać liderką rankingu WTA po obu turniejach na Bliskim Wschodzie, ale wówczas musiałaby zdobyć tytuły w Dosze i Dubaju i liczyć, że Iga i Aryna odpadną już po pierwszych meczach. Taki scenariusz wydaje się nierealny. Amerykanka może za to zdobyć sporo punktów, które w kolejnych tygodniach już realnie pozwolą jej włączyć się do walki o pozycję liderki WTA. W okresie od WTA 1000 w Indian Wells do WTA 1000 w Rzymie włącznie (czyli do połowy maja) Gauff będzie bronić tylko 465 pkt. Dla porównania - Iga Świątek odpadnie 1725 pkt, a Arynie Sabalence - aż 2180 pkt.