Decyzja WTA, by to Iga Świątek czyniła honory i rozpoczęła rywalizację w Wimbledonie na korcie centralnym, wywołała kontrowersje, których skali raczej nikt nie przewidział. Według części ekspertów i kibiców zaszczyt należał się nie Polce, a Simonie Halep. Wszystko dlatego, że Rumunka wygrała turniej w 2019 roku. "Koronawirus odarł nas z turnieju w 2020 roku, a w ubiegłym Halep nie mogła grać z powodu kontuzji. Wtedy to Ashleigh Barty dostąpiła honoru gry na korcie centralnym. W momencie, gdy zakończyła karierę, powinien on przypaść Simonie" - irytował się Darren Cahill, niegdyś współpracujący z Halep. Zobacz najlepsze zagrania i skróty meczów z Wimbledonu! Głos w szeroko komentowanej sprawie zabrała w końcu liderka rankingu WTA. "Wiem, że toczyła się dyskusja, kto powinien zagrać ten mecz i czuję się zaszczycona, że wybrano mnie. Nie spodziewałam się, bo przecież doszłam tu najdalej do czwartej rundy, ale jestem z siebie dumna" - skwitowała. Tymczasem część internautów nie ustaje... w atakach na Polkę. Nie mogą pogodzić się z faktem, że to ona została wyróżniona. Fibak o Wimbledonie: Świetne losowanie dla Igi i Huberta. Do półfinału bez zagrożeń! Nie Simona Halep, a Iga Świątek zagra na korcie centralnym Wimbledonu. W sieci awantura Informacja o tym, że Iga Świątek i Jana Fett zagrają na korcie centralnym, opublikowana została w mediach społecznościowych. Pod wpisem WTA na Twitterze doszło do awantury. Internauci wykłócają się, że to Halep powinna zostać uhonorowana. Niektórzy posunęli się bardzo daleko i... życzą Świątek przegranej w turnieju. Inni przekonują, że Polka powinna zrezygnować z zaszczytu i przekazać go rumuńskiej tenisistce. "Wstydźcie się! Będę zachwycona, gdy Iga przegra pierwszą rundę", "Dlaczego ona? Przecież nie wygrała jeszcze Wimbledonu", "To ekstremalnie zła decyzja", "Wybrali Igę, bo za w 50 minut skończy ten mecz. Pozwoli im to zaoszczędzić na rachunkach za prąd", "To nie wina Igi, że została wybrana, ale powinna odmówić i przekazać zaszczyt Simonie", "Nie można zaprzeczyć, że Świątek gra świetnie, ale nie jestem pewien, czy publiczność na centralnym korcie przyjmie ją ciepło", "Niewiarygodne. To powinna być Simona Halep. Iga, czas coś z tym zrobić", "Mam nadzieję, że Świątek przegra" - czytamy w licznych komentarzach pełnych oburzenia. Organizatorzy spróbowali uratować sytuację. Opublikowali nowy wpis, w którym udostępnili zdjęcie Halep i napisali: "Mistrzyni 2019 właśnie dotarła". To tylko... podgrzało atmosferę. "Widzę, że Simona gotowa do rozpoczęcia turnieju na centralnym korcie. A nie, stop. Przecież nie daliście jej tam miejsca. Mój błąd. A raczej wasz", "Bardzo źle, że nie pozwoliliście jej zagrać na korcie centralnym", "Wimbledonie, dlaczego nie respektujecie swoich tradycji?" - piszą. Iga Świątek zarobiła więcej, niż gwiazdy męskiego tenisa! Transmisje z Wimbledonu w Polsacie. Relacje tekstowe w Interii Mecze 135. edycji Wimbledonu, między innymi z udziałem Igi Świątek i Huberta Hurkacza, oglądać można w kanałach telewizyjnych Polsat Sport, Polsat Sport Extra, Polsat Sport News oraz bez reklam w Polsat Sport Premium 1 i 2, a także w czterech specjalnych serwisach telewizyjnych Polsat Sport Premium 3, 4, 5, 6. Przez cały czas trwania turnieju kibice zobaczą na żywo kilkaset godzin transmisji meczowych, a także codzienny program studyjny oraz kronikę meczową. Dzięki serwisowi Polsat Box Go wszystkie mecze ze sportowych anten Polsatu można także oglądać na wielu urządzeniach, również tych mobilnych.Z kolei relacje tekstowe z turnieju można śledzić na sport.interia.pl. Iga Świątek z Sereną Williams w półfinale? "Nie życzę jej tego"