Turniej WTA w Montrealu to przedsmak tego, co czeka nas w wielkoszlemowej rywalizacji podczas US Open. Obsada imprezy jest bardzo mocna - na liście startowej znalazły się wszystkie tenisistki z TOP 10 światowego rankingu z wyjątkiem Ons Jabeur, która nabawiła się urazu i nie mogła odżałować tego, że tym razem nie będzie dane jej wystąpić przed kanadyjską publicznością. Idze Świątek ubyła także jeszcze jedna groźna rywalka - 12. w światowym zestawieniu Barbora Krejcikova, którą z gry wykluczyła kontuzja kostki. Szczere wyznanie Jerzego Janowicza. Padło pytanie o Igę Świątek, a tu słowa o torturach WTA Montreal. Aryna Sabalenka znów w ataku, Iga Świątek broni pozycji liderki rankingu Iga Świątek będzie w Montrealu kolejny raz w tym sezonie broniła fotelu liderki światowego rankingu przez atakami Aryny Sabalenki. Jak wygląda sytuacja polskiej tenisistki przed rozpoczęciem rywalizacji? Kwestii walki 22-latki z Białorusinką przyjrzał się oficjalny portal organizacji WTA. Kanada nie niesie ze sobą dobrych kojarzeń dla Igi Świątek. Polka jak dotąd grała w tym kraju dwukrotnie - w Toronto - za każdym razem odpadając z rywalizacji w 1/8 finału. Dla 22-latki będzie to debiut na kortach w Montrealu. Przed wylotem do Ameryki Północnej Iga Świątek uszczęśliwiła polskich fanów tenisa, występując przed własną publicznością w turnieju WTA 250 w Warszawie. 22-latka nie zawiodła oczekiwań i pewnie zwyciężyła, pokonując w wielkim finale niemiecką tenisistkę - Laurę Siegemund. Po triumfie Iga Świątek podkreślała, że turniej na własnym terenie wcale nie był dla niej mniej ważny, niż walka z Aryną Sabalenką na amerykańskiej ziemi.