Iga Świątek to jedna z tych postaci świata sportu, która od razu po rozpoczęciu zbrodniczej, pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę stanęła po stronie napadniętego państwa - i wspiera je niezmiennie do tej pory, czego wyrazem jest chociażby błękitno-żółta wstążeczka przypinana przez Polkę na jej czapce. Raszynianka jednak nie poprzestawała tylko na takich drobnych gestach - w lipcu 2022 roku zorganizowała imprezę charytatywną 'Iga Świątek i przyjaciele dla Ukrainy", na którą zaproszono Agnieszką Radwańską, Serhija Stachowskiego, Martyna Pawelskiego czy też Elinę Switolinę i piłkarską legendę, Andrija Szewczenkę. Jak się potem okazało, wydarzenie to nagrywane było m.in. przez wysłanników Netflixa, którzy zbierali materiały do serialu dokumentalnego "Break Point" przedstawiającego losy znanych tenisistek i tenisistów. Świątek jednak ostatnio zwróciła uwagę, że owe ujęcia zostały w zdecydowany sposób powycinane przy montażu. Iga Świątek powiedziała dość ws. Darii Abramowicz. Postawiła sprawę jasno Iga Świątek niezadowolona z montażu w "Break Poincie". Sabalenka: Mogła wprowadzić poprawki Później o odniesienie się do tych słów została zapytana przez dziennikarzy po jednym z meczów na turnieju w Cincinnati Białorusinka Aryna Sabalenka, główna rywalka Polki w walce o tytuł najlepszej rakiety świata. Wiceliderka rankingu WTA... nie kryła zdziwienia słowami Świątek. "Wiem, że zanim pojawi się odcinek, oglądasz go z ludźmi z Netflixa na Zoomie i możesz wprowadzić poprawki, powiedzieć: nie podoba mi się to i to. Możesz zmienić to lub tamto. Nie wiem, dlaczego ona nie mogła tego zrobić, kiedy sprawdzała swój odcinek. Nie wiem" - stwierdziła Sabalenka. Przekonamy się, czy nasza zawodniczka jakoś zripostuje tę wypowiedź. Nadchodzi wyjątkowy mecz. Ikona trafiła na wschodzącą gwiazdę. 27 lat różnicy Iga Świątek żegna się z Cincinnati. Przed nią US Open Iga Świątek tymczasem 19 sierpnia odpadła niestety z turnieju w Cincinnati, ulegając przedstawicielce gospodarzy Coco Gauff 6:7 (2-7), 6:3, 4:6. Tym samym 22-latka może już myśleć wyłącznie o swoim występie na wielkoszlemowym US Open, które rozpocznie się dokładnie 28 sierpnia. Raszynianka jest przy tym pewna swej pierwszej pozycji w rankingu WTA co najmniej do zakończenia zmagań w Nowym Jorku - najbliższe tygodnie pokażą, czy Aryna Sabalenka będzie jej w stanie po raz kolejny zagrozić i przypuścić kolejny "szturm" na szczyt tabeli...