Iga Świątek ze zdecydowaną większością rywalek w tourze ma pozytywny bilans spotkań bezpośrednich. Tak naprawdę tych zawodniczek, które potrafiły kilka razy pokonać Polkę jest bardzo niewiele. Mowa tu choćby o Jelenie Ostapenko, która nigdy z naszą gwiazdą nie przegrała, a także, choćby Jelenie Rybakinie, która również w bezpośrednich starciach ze Świątek prowadzi, choć nie tak wyraźnie, bo 4:2. Styl gry Kazaszki jednak bardzo wyraźnie nie leży pierwszej rakiecie świata. Dramat Djokovicia, wycofanie z Roland Garros to nie wszystko. To może być koniec marzeń Zupełnie inaczej wygląda sytuacja z trzecią tenisistką świata, a więc Coco Gauff. Amerykanka dla większości zawodniczek jest przeszkodą nie do przejścia, ale nie dla Świątek. Obie zawodniczki mierzyły się ze sobą w swoich karierach już jedenaście razy i zaledwie raz to młodsza z tenisistek schodziła z kortu, jako wygrana. Bilans 10:1 na korzyść Igi Świątek mówi sam za siebie. Polka w rywalizacji z Amerykanką jest absolutną dominatorką i z Gauff przegrała jedynie, gdy ta była w swojej życiowej formie. Gauff bez szans ze Świątek? Amerykanie straszą Obie panie spotkają się także w półfinale turnieju na kortach imienia Rolanda Garrosa w Paryżu. Tę historię już przerabialiśmy w przeszłości. Tę samą parę widzieliśmy bowiem w ćwierćfinale tego turnieju rok temu i w finale w 2022 roku. Oba te pojedynki naturalnie wygrała Polka, a wspomnienia Gauff są tragiczne, bo w obu tych pojedynkach Amerykanka zdobyła łącznie ledwie 10 gemów, nie wygrywając żadnego z setów. W trzecim pojedynku wyraźną faworytką znów będzie Swiątek i Amerykanie mają tego pełną świadomość. Iga Świątek robi furorę we Francji. Media zachwycone Polką, co za słowa Przekaz, który płynie ze słynnego "The Washington Post" dla Gauff jest tragiczny. "Świątek odniosła kolejne szybkie zwycięstwo. Wyeliminowała mistrzynię Wimbledonu Marketę Vondrousovą 6:0, 6:2 i przedłużyła swoją zwycięską passę we French Open do 19 meczów, zmierzając po trzecie trofeum z rzędu w Paryżu i czwarte w ciągu pięciu lat. Świątek wygrała 10 z 11 spotkań z Gauff, w tym 6:4, 6:3 półfinałowe spotkanie na mączce w zeszłym miesiącu w drodze do tytułu w Italian Open" - czytamy na początku. "Poza trudnym trzysetowym triumfem nad Naomi Osaką w drugiej rundzie Świątek absolutnie dominowała w tej edycji French Open. Wyjąwszy 17 gemów, w których wygrała Osaka, Świątek przegrała w sumie tylko 11 gemów w pozostałych czterech meczach" - wyliczają Amerykanie, którzy wręcz straszą Coco Gauff przed rywalizacją ze Świątek. Nie znamy jeszcze dokładnej godziny rozegrania tego spotkania, ale wiemy, że Polka z Amerykanką na kort w Paryżu wyjdą na pewno w czwartek 6 czerwca. Relacja tekstowa na Sport.Interia.pl.