Partner merytoryczny: Eleven Sports

Akcja meczu, kapitalna gra Igi przy siatce. Reakcja Fissette'a mówi wszystko

Iga Świątek w drugim meczu turnieju WTA Finals w Arabii Saudyjskiej mierzyła się z Amerykanką Coco Gauff. Polka z nieco młodszą rywalką stworzyły kapitalne widowisko, ale akcja meczu padła zdecydowanie łupem naszej gwiazdy, która wykończyła ją w taki sposób, w jaki nie zwykła tego robić w przeszłości. Reakcja trenera Wima Fissette'a na to zagranie mówi wszystko.

Iga Świątek
Iga Świątek/Robert Prange/Getty Images

Pierwszy mecz Igi Świątek w WTA Finals był sporą huśtawką nastrojów zarówno dla Polki, jak i jej kibiców. Nasza gwiazda potrzebowała bowiem bardzo dużo czasu, aby znaleźć odpowiedni balans i stabilizację formy. Tak naprawdę udało jej się to w ostatnim możliwym momencie. 

Świątek bowiem zaczęła grać na swoim dość wysokim poziomie dopiero od stanu 0:3 w drugim secie, gdy tak naprawdę nie miała już nic do stracenia. Do tego momentu wszystko na korcie wydawało się bardzo niepewne i mocno rwane, w szczególności zagrania forehandem. 

W drugim starciu na naszą gwiazdę po drugiej stronie kortu czekała zdecydowanie trudniejsza rywalka, bo Polka mierzyła się z Amerykanką Coco Gauff. Obie panie od pierwszej piłki weszły na swój dość wysoki poziom i momentami prezentowały wręcz stratosferyczny tenis. 

Wydaje się jednak, że nic nie przebije akcji, która miała miejsce na samym początku drugiego seta. Naprawdę niezłym serwisem pokazała się Polka, a później zepchnęła swoją rywalkę do defensywy, dwukrotnie zagrywając forehandem, a potem znakomitym ciasnym croosem backhandowym. 

Po tym backhandzie nasza gwiazda ruszyła do siatki, Amerykanka próbowała ją mijać, ale druga rakieta świata doskonale zamurowała tę przestrzeń i znakomitym półwolejem z wysokości ziemi zakończyła całą akcję, zbierając burzę braw od kibiców. 

Iga Świątek: Czuję, że z gema na gem mogę się rozwijać/Polsat Sport/Polsat Sport
Iga Świątek i Barbora Krejcikova zagrały ze sobą w pierwszej kolejce WTA Finals 2024/Artur Widak / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
Zanim na kort w Rijadzie wyszła Iga Świątek, swój mecz w deblu wygrała Gabriela Dabrowski/ROB PRANGE / Spain DPPI / DPPI via AFP / ARTUR WIDAK / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
Aryna Sabalenka i Iga Świątek/AFP / YouTube Canal+Sport/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem