Iga Świątek w znakomitym stylu powróciła na szczyt światowego rankingu kobiecego tenisa. Warto przypomnieć, że 75 tygodniach noszeniu miana rakiety numer "jeden", Polka musiała ustąpić miejsca Arynie Sabalence, która lepiej zaprezentowała się podczas US Open. Dominacja Białorusinki nie trwała jednak długo - po dwóch miesiącach 25-latka wróciła na drugie miejsce w rankingu, a pierwszą rakietą świata po raz kolejny w karierze została reprezentantka naszego kraju. Raszynianka jeszcze przed rozpoczęciem rywalizacji w ramach WTA Finals zapowiedziała, że nie wystąpi w narodowych barwach podczas rozgrywek Billie Jean King Cup. Polka swoją decyzję tłumaczyła zbyt napiętym terminarzem. Zaznaczmy, że ostatni mecz w Cancun 22-latka rozegrała 6 listopada, pierwszy mecz naszych reprezentantek w Hiszpanii zaplanowano natomiast na 9 listopada. Agnieszka Radwańska wprost o nieobecności Igi Świątek podczas Billie Jean King Cup Choć większość kibiców i ekspertów zaakceptowało decyzję najlepszej obecnie tenisistki Świata, znalazły się jednak osoby, które nie potrafią zrozumieć, dlaczego Świątek zrezygnowała z szansy, aby zaprezentować się w narodowych barwach podczas ważnego eventu. Jedną z takich osób jest Agnieszka Radwańska. Była już tenisistka w rozmowie w studiu Wirtualnej Polski dość wymownie skomentowała nieobecność Świątek w Sewilli. "Jeśli chodzi o same miejsca, to mogłoby to być lepiej zrobione. To indywidualna kwestia i decyzja samej Igi. (...) Mogłaby nawet nie wystąpić, wspierając dziewczyny, czy też zagrać, ale na niższym poziomie, tylko po to, by wygrać. Mogłaby nie uczestniczyć we wszystkich spotkaniach, lecz tych najważniejszych" - zauważyła krakowianka. Dawid Celt szczerze o grze Igi Świątek w kadrze. "Robiłem wszystko, żeby ją przekonać" 34-latka zwróciła uwagę na to, że ona będąc jeszcze aktywną zawodowo zawodniczką zawsze korzystała z okazji, by móc zaprezentować się w narodowych barwach. "W tak młodym wieku grałam praktycznie wszystko. Jestem chyba rekordzistką, jeśli chodzi o mecze w kadrze, bo było ich ponad 40" - przyznała. Choć Radwańska nie do końca rozumie decyzję podjętą przez młodszą koleżankę po fachu, nadal tonie w zachwytach nad jej osiągnięciami i podejściem do rywalizacji. Wyjawiła też, co jej zdaniem wyróżnia Igę Świątek na tle rywalek. Rajskie wakacje Igi Świątek. Nie spędza ich sama, pochwaliła się zdjęciami